Użytkownik "Robal" <b...@w...plinvalid> napisał w wiadomości
news:Xns93D086A20583EIdToken02@217.30.129.166...
> w <news:bgtbl1$nmc$1@atlantis.news.tpi.pl>

> Czy mozesz rzucic odpowiedz rowniez na grupe? Problem jest ciekawy.

Służe:



Proponuję przede wszystkim dogadać się z klientem i uzgodnic, że:
1. Od wystawienia faktury minęło kilka miesięcy więc raczej zaksiegować jej
nie może, bo miesiąc w którym fav była wystawiona ma już rozliczony.
2. Zaproponuj, że wystawisz duplikat tej faktury, tak by mógł byc
"rozliczony" w bieżącym miesiącu
3. Zaproponuj jednocześnie i natychmiast (zanim zaprzeczy), że wystawisz
korektę do tej faktury - tak, że zobowiązanie pieniężne nie będzie go
dotyczyło,a on księguje duplikat razem z korektą w bieżącym miesiącu
(duplikat, jak zapewne wiesz, ma zastosowanie wtedy gdy faktura nie dotarła
do klienta lub gdy klient fakturę zapodział)


Bilans Wasz wyjdzie na 0 jeśli chodzi o zobowiązania finansowe, towar wróci
do Ciebie do magazynu. Była faktura (duplikat, bo klient oryginal np.zgubil)
i byla korekta, bo klient nei chciał tego towaru i go zwraca. Tracisz tylko
to, ze masz więcej towaru na magazynie.
Pamiętaj o tym by na korecie klient obok obowiązkowego podpisu umieścił datę
jej otrzymania i by ta data zawierała się w miesiącu, kiedy korekta jest
wystawiana.
Jest to podstawowy warunek odliczenia VAT w miesiącu, w którym korekta byla
wystawiona, a rozumiem, że Tobie zalezy na jak najszybszym załatwieniu tej
sprawy.
Kopię duplikatu trzymasz przy kopii pierwotnej faktury, korektę trzymasz w
dokumentach w miesiącu wystawienia.
Klient natomiast księguję duplikat i korektę do niego w bieżącym miesiącu.
Macie o 2 dokumenty więcej i święty spokój. Innego sensownego rozwiązania
nie znam.
Myślę, że jak klient zorientuje się, że nie musi za nic placić - da się
przekonać - nie ma w tym nic sprzecznego z prawem.

Pozdrawiam :-)
Monika