Nie musi ograniczać. Jak bedzie szedł do komornika to po prostu bedzie ządać
mniej....
Użytkownik "Paweł" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b0n95c$9e2$1@news.gazeta.pl...
> Witam!
>
> Przedsiębiorca A zwarł umowę handlową z przedsiębiorcą B. B nie wywiązywał
> się z umowy, więc A próbował polubownie załatwić sprawę. W kilku pismach B
> powteirdził istnienie długu wobec A, jednakże nadal nie płacił stosownych
> sum. A wystąpił więc do sądu gospodarczego i uzyskał nakaz. Następnie A i
B
> zawarli porozumienie, na mocy którego A zobowiązał się nie występować na
> drogę egzekucyjną póki B będzie w stosownych kwotach regularnie spłacał
> dług. Jednak B po uiszczeniu kilku rat przestał się wywiązywać z zawartej
> umowy. Wobec tego B chce wystąpić o nadanie nakazowi klauli
natychmiastowej
> wykonalności. Jednak tutaj rodzi się pytanie: czy we wniosku o nadanie
> klauzuli natychmiastowej wykonalności ma ograniczyć swoje żądanie do sumy
> ustalonej w nakazie (plus odsetki) minus suma spłacona przez B, czy też
nie
> musi tego robić. Czy jeśli tego nie zrobi to nie narazi się przypadkiem na
> powództwo przeciwegzekucyjne, które może "obalić" nadaną nakazowi klauzulę
> natychmiastowej wykonalności??
>
> Pozdrawiam
> Paweł
>
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/