Użytkownik "Osadnik" <r...@w...pl> napisał:

> Kupiłem bilet 30dniowy (karta miejska) 16.02, poprosiłem panią
> koiskarkę żeby mi aktywowała bilet. Odebrałem bilet i pobiegłem do
> szkoły. 8 dni później była kontrola i sam dałem jak gdyby nigdy nic
> bilet do sprawdzenia, a tu okazuje się że NIE BYŁ AKTYWOWANY, no i
> wlepono mi mandacik za brak biletu. Czy jak teraz zgłosze się w
> sprawie reklamacji to mam szansę żeby nie płacić? Mam paragon.

jesli na paragonie jest taka usluga, to Ci nie powinienes placic ani
grosza. zakladajac, ze kioskarka go "aktywowala", mogl sie uszkodzic ze 102
powodow. reklamuj.

--
Psychik
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=360448