> Pytał pan po co policji ostra amunicja. Ja odpowiedziałem. A pan w
obliczu
> braku dalszych argumentów w skoczył w starą spiewkę o SLD,
komunistycznych
> zbrodniach i aparacie przymusu. Czy mam przez to rozumieć, że nie
> przekonałem pana?
>

odbiegne troche od tematu. Skad pana zdaniem policja ma wiedziec w ktore
miejsce silnika strtzelic?
Czy ustawa nie nakazuje w tym przypadku strzemac w opony? A jezeli w
bagazniku jest zakladnik?
pomysl Pan troche, wiecej wyobrazni!

moim zdaiem jak by porzadnie ukarano jedna grupe policjantow ktorzy
przekroczyli uprawnienia.
(ale tak porzadnie ukarali, wieloletnim wiezieniem) to by sie skonczylo,
bo jzu kazdy nastepny zaczal by sie zastanawiac.
Na epwno wolalby wtedy w opony strezlic. A tak, istotne dowody(kule)
znikaja (czary mary) a policjantow wysylaja na wczasy,
i jak tu zmobilizowac reszte do do rzetelnego wypelniania obowiazkow.
(postepowania zgodnie z ustawa) ????


P.