Pastor Wredman <w...@g...pl> napisał(a):

>
> Pytanie co to znaczy uprawiać. W tych 4ha, które mam na oku jest
> większość łąk, ziemi ornej niewiele no i nieco lasu. Dobre miejsce
> raczej na pasiekę, jakiś drobny wypas, być może winorośl gdyby się
> jeszcze globalne ocieplenie posunęło - ale raczej nie na "twarde"
> rolnictwo w sensie zboża na polu.


Pasieki to zdaje się tzw działy specjalne produkcji rolnej, tez podlegają
pod krus natomiast podatek płaci sie na normalnych (prawie) zasadach.
Reszta to też rolnictwo, bez obaw. Ważne tylko by tych łąk i lasu nie było
za dużo, bo musisz mieć co najmniej hektar przeliczeniowy (masz to wyliczone
na kwicie podatku rolnego)

>
> Innymi słowy: jak się prawnie definiuje "uprawianie"?


Nie wiem czy prawo definiuje sprawy całkowicie oczywiste leksykalnie. Uprawa
to uprawa. Zboże, owoce, warzywa, krowy, strusie, palmy, pszczoły...
wszystko co wyrasta z ziemi albo sie tym co wyrasta odżywia.


>
> > Wykształcenie rolnicze ma znaczenie tylko jesli zamierzasz wystąpić o
jakąś
> > formę dofinansowania (z wyjątkiem dopłat bezpośrednich) - wtedy musisz
mieć
> > wykształcenie rolnicze, choćby tylko zawodowe.
>
> Ciekawe czy już ktoś organizuje kursy on-line. ;)



Takie przyśpieszone kursy w ODW niewiele więcej wysiłku wymagają.


>
> > Ponadto, jesli chcesz być w
> > krusie to praktycznie nie możesz pracowac poza gospodarstwem (nie wierz
w te
> > mity o taksówkarzach-krusowcach, to bajki z innej epoki)
>
> Praca na etat to nie. Ale jak potraktować np. posiadanie udziałów w
> spółce albo udział w posiedzeniach zarządu? To też praca? :)


Jeśli z racji takiej pracy wynika obowiązek opłacania zus, to krusowcem nie
zostaniesz. Jeśli nie wynika, to poprzez przejście na krus nic nie zyskasz -
zamiast nie płacić zadnej składki płacisz (niską, ale płacisz).


>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/