eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak to jest z robieniem zdjęć? › Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
  • Data: 2007-07-14 08:40:24
    Temat: Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Olgierd napisał(a):

    >> Co "prywatność"?
    >
    > Już chyba naprawdę nie wiesz co piszesz. Zadałeś pytanie "jakie "dobra
    > osobiste" [nie wiem dlaczego w cudzysłowie] naruszam fotografowaniem?"
    > Odpowiedziałem: prywatność.

    Jak chcesz prywatności - postaw parawan.

    Wystawiasz się na widok publiczny i domagasz się prywatności?

    I jeszcze jedno: jeśli jesteś konksekwentny, to wg. ciebie patrząc też
    naruszam prywatność... Widzisz już swoją paranoję, czy jeszcze nie?

    >> Jak szwendasz się goły po publicznym terenie to jest to
    >> tylko i wyłącznie twój prywatny problem i nie możesz mieć pretensji, że
    >> ktoś zrobi ci zdjęcie.
    >
    > Niekoniecznie.
    > Już mi się nie chce opowiadać, ale wyobraź sobie taką sytuację, że pobita
    > i zgwałcona kobieta ucieka oprawcom, półnaga. To samo jej powiesz? Albo

    Przepraszam bardzo, ale w tym przypadku zdjęcie będzie dowodem w sprawie
    (a po zrobieniu zdjęcia nastąpi interwencja).

    > że przypadkowo "coś" się odsłoniło.

    Jasne, albo przylecieli kosmici i majteczki ukradli.

    >> Prywatność masz prywatnie - a nie publicznie.
    >
    > Totalna bzdura. Już było nie raz, widzę, że się nie douczyłeś: także w
    > miejscu publicznym Twoja prywatność jest chroniona. To, że pojawiasz się
    > w miejscu publicznym nie oznacza, że jesteś odarty z prawa do
    > prywatności. Oraz z ochrony życia osobistego.

    Tzn. co, jak idę sobie ulicą i ktoś na mnie patrzy (kto wie, może
    morderca, zboczeniec, albo jakiś malarz, który potem mnie namaluje) to
    co, mogę go z krzykiem przepędzić i w ogóle zakazać całej okolicy
    patrzenia na mnie?

    > Rzucasz oskarżeniami, że ktoś ma zamiar żądać zezwoleń jak za komuny ale
    > tak naprawdę to Ty sam masz lekko bolszewickie podejście - "wszystko jest
    > nasze wspólne, a burżuazyjny przesąd o prawie do prywatności należy
    > zwalczać".

    Kłamiesz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1