scx wrote:
> Stasio Podróżnik się wziął i wyklepał:
>
>
>> Koszty przekroczą kwotę , którą chcesz odzyskać ...
>
> To już wolę żeby te pieniądze uległy dezintegracji gdzieś w aparacie
> publicznym, niż żeby jakiś oszust miał za darmo i bez problemów zysk.
> Teraz chcę po prostu kolesiowi trochę życie uprzykrzyć.

He, facet, ty się chyba nudzisz. ;)

Ale jak już koniecznie chcesz, to wyślij oficjalne wezwanie do zapłaty
(z potwierdzeniem odbioru), przykłady znajdź sobie na sieci.

Jak gość nie zapłaci, to pozew do sądu o egzekucję należności.
Z tym, że na dzień dobry będziesz musiał opłacić koszty sądowe,
pewnie ze 100 pln. ;) (które jak wygrasz sprawę zapłaci oczywiście
dłużnik).

Miłej zabawy. :)

RobTM:)
--
- I tak własnie, synku, działa silnik rakietowy.
- Tato, a dlaczego jak smok zieje ogniem, to nie leci do tyłu?
#### http://2510074626/~szczygie ####