Jeśli umowę zawierano nie w Towarzystwie tylko u przedstawiciela, to mógł
być nieuczciwy i z tego powodu oni mogą nie mieć tej polisy, choć Ty masz
swoją umowę. W takim razie najszybciej i najskuteczniej sprawę wyjaśni
Prokurator i Policja. Jeśli w towarzystwie dalej będą się upierali, ze
polisy nie ma, to złóż zawiadomienie o przestępstwie.

Oczywiście możesz złożyć pozew do sądu. To, czy oni mają, czy nie polisę
nie ma większego znaczenia, ale pod warunkiem, ze na przykład nie zostałeś
Ty oszukany przez jakiegoś pseudoagenta ubezpieczeniowego. Bo jeśli
zostałeś oszukany, to sprawa może być skomplikowana i wtopisz wpis sądowy.

W skrócie: w takim wypadku kluczowe znaczenie będzie miało, czy agent miał
umowę z tym towarzystwem, czy nie. Jak miał, to nie jest ważne, czy
rozliczył się z Towarzystwem, czy nie - to już ich problem. Ty masz sprawę
wygraną. Ale jak nie miał takiej umowy i nawet agentem nie był, to przykro
mi bardzo, bo masz poważny problem. Co prawda znalezienie agenta przez
organa ścigania wiele ułatwi, ale nadal nie zmieni faktu, ze masz
roszczenie o odszkodowanie do tego agenta, a nie do Towarzystwa. W
praktyce może oznaczać to spory kłopot w odzyskaniu pieniędzy.