eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJUBILER - 1450 pln - oszustwo co zrobić ???Re: JUBILER - 1450 pln - oszustwo co zrobić ???
  • Data: 2003-04-22 18:14:45
    Temat: Re: JUBILER - 1450 pln - oszustwo co zrobić ???
    Od: "Konrad vel Legislator" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > A mam jeszcze pytanie - zawzse wyswiadczy swiadek? Przeciez tak
    naprawde
    > moze on powiedziec co tylko zechce. I to wystarczy w sądzie?
    >
    > Aha, a z drugiej strony, moze sie okazac ze jubiler m a2 sprzedawcow,
    którzy
    > wtedy byli w pracy, i jako ze pierscionek był na zamowienie, i był
    > "poprawiany", to mogą oni _doskonale_ pamietac tego klienta, i pamietac,
    ze
    > zgodził sie na rodowanie. Słowo przeciw słowu.

    Nie zawsze swiadek wystarcza, ale jest to dowod jak kazdy inny*. Polskie
    procedury (cywilna - a w szczegolnosci karna) nie znaja "lepszych" i
    "gorszych"
    dowodow. Nie ma zadnej hierarchi! Sad ocenia zeznania swiadkow wedlug
    wlasnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozwazenia zebranego
    materialu (art. 233 KPC). Powod bedzie jeszcze mial do dyspozycji wspomniany
    paragon - z reguly widnieja na nim dane sprzedawcy, co pozwoli na
    udowodnienie, ze rzeczywiscie umowa byla zawarta z tym konkretnym zakladem
    jubilerskim.

    Rzeczywiscie zeznania swiadkow sa obarczone doza (czasem dosc duza)
    subiektywizmu, ale to nie znaczy ze nie mozna z nich korzystac i ab initio
    kwestionowac ich wiarygodnosc. Dowodow nie ocenia sie a priori!!!

    Jezeli chodzi o swiadkow "jubilera", to ww argumenty maja zastosowanie
    takze do nich. Nie mozna teraz - praktycznie in abstracto - okreslic
    kto ma racje. Sad przeslucha swiadkow, zbada pierscionek itp - potem
    wyda wyrok. Wiarygodnosc swiadkow ocenia sie nie tylko na podstawie
    tego co mowia, ale takze jak sie zachowuja podczas zeznawania, czy
    "placza" sie w zeznaniach itp.

    Na dodatek dodam, ze postepowanie cywilne nie zna zasady in dubio
    pro reo (jak w kpk: wszelkie nie dajace sie usuna watpliwosci rozstrzygane
    sie na korzysc oskarzonego/pozwanego) ani zasady domniemania niewinnosci.
    Tutaj ten kto przekona sad wygrywa! (hehe.. przynajmniej tak powinno byc
    ..:) ).


    Konrad


    *(kwestie dokumentow urzedowych pozostawiam na uboczu)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1