Użytkownik "Przemek" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:d8130f$3v3$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Brodek" <Brodek@nie_ma_mnie.pl> napisał w wiadomości
> news:42a3fed8$0$2128$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> Stanowisko PZU wydaje mi się błędne, ale czy możesz podać pełne
>> uzasadnienie dla obciążenia Ciebie kwotą 5 tys. zł. Pytanie też, czy
>> samochód (ta nauka jazdy) jest Twój, czy należy do jakiejś szkoły jazdy i
>> ewentualnie jaki jest status Twojego zatrudnienia w tej szkole?
> No wiec samochod jest tej szkoly, ubezpieczenie jest oplacane i
> podpisywane przez ta szkole. Nie jestem w stanie odpowiedziec teraz
> dokladnie jakie podano uzadadnienie obciazenia, bo to nie dokladnie o mnie
> chodzi (ale bardzo chce tej osobie pomoc). Wiem, ze napisal, ze nie
> zwroci, bo nie bylo instruktora w samochodzie. A status zatrudnienia jest
> tutaj wazny? Nie moge sie teraz z ta osoba skontaktowac, jak sie tylko
> dowiem dam znac.

Ubezpieczenie OC pokrywa odpowiedzialność posiadacza pojazdu oraz każdej
osoby kierującej.
W tym przypadku osobą kierującą był swego rodzaju tandem
kursantka-instruktor. Zwróćmy uwagę, że bez instruktora obok sama kursantka
nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdu. A w tym przypadku w grę zaczyna
wchodzić regres - ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie osobie poszkodowanej
i ma regres do sprawcy szkody, który prowadził pojazd bez wymaganych
uprawnień. (ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych art. 43 ust. 3
http://prawo.ryzyko.pl/?l_menu=234)
I wtedy spokojnie można utrzymywać regres w stosunku do kursantki jak i w
stosunku do szkoły.
Jesli do szkoły (a tak się stało) to właśnie powstaje pytanie o formę
zatrudnienia instruktora. Bo jeśli ma umowę o pracę to chroni go prawo
pracy. Jesli pracuje w tzw. samozatrudnieniu (własna działalność
gospodarcza) to ponosi pełną odpowiedzialność.

--
Pozdrowienia
Brodek

= = = = =
Miesięcznik Ubezpieczeniowy
http://miesiecznik.ryzyko.pl/
Dziennik Ubezpieczeniowy
http://dziennik.ryzyko.pl/