On 2025-02-09, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 09.02.2025 o 18:02, Jacek pisze:
>
>>> Czytaj więcej w Systemie Informacji Prawnej LEX:
>>> https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzienniki-resortowe/m
etody-i-formy-
>>> dzialalnosci-prasowo-informacyjnej-w-policji-3450736
7
>>>
>> Idiota Shrek sądzi że skoro Policja nie dopełnia 100% swoich ustawowych
>> obowiązków to należy Policję rozwiązać, odstrzelić a sprawowanie prawa
>> powierzyć - nooo, właśnie, komu? Gangom Shreków?
>
> A gdzie tak napisał? Shrek twiedzi że policja w tej sprawie przekroczyła
> uprawnienia i tyle.

Sorry, bo nie miałem siły analizować zwyczajowego ping-ponga, gdzie
przekroczyła?

--
Marcin

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
> W dniu 10.02.2025 o 00:28, Marcin Debowski pisze:
>> To oczywiście z założeniem, że baba sobie palneła raz taki tekst i
>> nic więcej (np. wiele takich postów na różnych forach). W normalnych
>> warunkach byłoby zwyczajnie głupie ścigać gogoś za taki, izolowany
>> wpis.
>
> W podlinkowanym przez Shreka artykule mowa o tym, ze ten zacytowany, to
> jeden z wielu. To daje postawy podejrzewać, że było ich więcej.

Prawdopodobnie ten zacytowany "szedł najdalej".
<cynizm> Wiec to jest kwestia w którą stronę chcę się domniemywać i czy
zostało się uleczonym z (dużego) domniemywania na korzyść policji przez
"zaszłe błędne domniemania". </cynizm> Podpisane oświadczenie wprost
kończy etap _domniemań_ ("jak komu pasuje") i rozpoczyna etap
(ewentualnych) zarzutów "mijania się z prawdą".

--
A. Filip
| Sądź muła według chodu, według pracy - sługę.
| (Przysłowie abisyńskie)

do góry

On 2025-02-09, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 10.02.2025 o 00:28, Marcin Debowski pisze:
>> To oczywiście z założeniem, że baba sobie palneła raz taki tekst i
>> nic więcej (np. wiele takich postów na różnych forach). W normalnych
>> warunkach byłoby zwyczajnie głupie ścigać gogoś za taki, izolowany
>> wpis.
>
> W podlinkowanym przez Shreka artykule mowa o tym, ze ten zacytowany, to
> jeden z wielu. To daje postawy podejrzewać, że było ich więcej.

Też w sumie zalezy co tam było, bo jak w podobnym klimacie to pewnie
wystarczyłoby, żeby porozmawiał z nią dzielnicowy. W normalnych
warunkach lub jesli sprawa niedotyczyłaby kogoś, komu wielokrotnie
grożono, nawe parenascie podobnych wpisów nie uzasadnia TAKIEJ akcji.

Poza tym "giń" w takiej formie frazeologicznej to najcześciej oznacza
"zniknij". Możn i da się to podciągnąć pod groźbę bezprawną (wygląda, że
w Owsiaku wzbudziło to obawy (?), ale chyba nie to cytowane zdanie? To
nie jest zasadniczo groźba a życzenie smierci (jakby juz to "giń"
odczytać literalnie).

Nb.
https://www.rp.pl/policja/art41779501-jak-o-6-rano-z
atrzymano-emerytke-ktora-grozila-owsiakowi-kulisy-ak
cji-policji
"Faktem jest, że było to działanie niestandardowe, jednak sytuacja, w
której działaliśmy, również była wyjątkowa. Biorąc pod uwagę informacje
napływające z kraju, o groźbach kierowanych pod adresem pokrzywdzonego
oraz osób związanych z fundacją, a także uzyskanych informacji o
możliwości zakłócenia imprez masowych podczas finału Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy, sprawa została potraktowana priorytetowo, a
zagrożenie uznano za prawdopodobne" - przekazały służby prasowe KMP w
Toruniu."

Powiedzmy, że rozumiem taką argumentację, w sensie, że to zwiększa
ryzyko, że jakiś tvrepubliką wyprany mózg coś może pod wpływem tego typu
wpisów zrobić (prędzej czy później), ale nie jest to MZ art. 190kk.
To jest mowa nienawisci. Z tym, że art. 256 penalizuje wyłącznie
konkretne, wymienione tam przypadki, więc też nic z tego.

Jesli w jakims innym jej wpisie nie ma czegoś w pierwszej osobie, np. w
stylu "zabiję cię ...", ewentulanie, "ktos się toba wkrótce zajmie" to
MZ 190kk jest tu mocno naciągany.

--
Marcin

do góry

W dniu 10.02.2025 o 01:18, Marcin Debowski pisze:
>>> To oczywiście z założeniem, że baba sobie palneła raz taki tekst i
>>> nic więcej (np. wiele takich postów na różnych forach). W normalnych
>>> warunkach byłoby zwyczajnie głupie ścigać gogoś za taki, izolowany
>>> wpis.
>> W podlinkowanym przez Shreka artykule mowa o tym, ze ten zacytowany, to
>> jeden z wielu. To daje postawy podejrzewać, że było ich więcej.
> Też w sumie zalezy co tam było, bo jak w podobnym klimacie to pewnie
> wystarczyłoby, żeby porozmawiał z nią dzielnicowy.

Toteż, skoro nie wiadomo, co tam było, to jaki sens jest to analizować i
rozbijać na atomy. W tej tu zacytowanej wypowiedzi niema żadnej groźby
ani podżegania do zabójstwa. Ale by ocenić działania policjantów trzeba
wiedzieć, co ona napisała, a nie mieć jeden post. Po za tym nie wiadomo,
na jakiej podstawie policjanci podejmowali decyzję, bo jeszcze istnieje
możliwość, że w zawiadomieniu było napisane coś niepokojącego, a ona nic
złego nie napisała. Spreparować do wydruku rzekomy kogoś post, to nei
jest jakaś trudna rzecz. Nikt jasnowidzem nie jest. Postanowili to
sprawdzić.

Natomiast dziennikarze skupili się na tym, czemu tam Naczelnik i
Komendant był osobiście, co w mojej ocenie jest kwestią poboczną.
Widocznie miel swoje powody.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 10.02.2025 o 10:44, Robert Tomasik pisze:

> Toteż, skoro nie wiadomo, co tam było, to jaki sens jest to analizować i
> rozbijać na atomy.

Wiadomo co tam było - to co zacytowali dziennikarze. Jeśli nie masz
innych konkretów to nic innego nie było.

> W tej tu zacytowanej wypowiedzi niema żadnej groźby
> ani podżegania do zabójstwa.

Dokładnie.

> Ale by ocenić działania policjantów trzeba
> wiedzieć, co ona napisała, a nie mieć jeden post.

To napisz. Dziennikarze napierdalają w policję, a ta jedyne co
"sprostowała" to skłamała że zastępcy komendanta nie było i odsunęła od
sprawy nieodrzecznika, który się dał złapać na prymitywnym kłamstwie.

> Po za tym nie wiadomo,
> na jakiej podstawie policjanci podejmowali decyzję, bo jeszcze istnieje
> możliwość, że w zawiadomieniu było napisane coś niepokojącego,

Nie było zawiadomienia - policjanci sami zidentyfikowali "przestępstwo"
na dwa dni przed zawiadomieniam.

> Natomiast dziennikarze skupili się na tym, czemu tam Naczelnik i
> Komendant był osobiście, co w mojej ocenie jest kwestią poboczną.
> Widocznie miel swoje powody.

Widocznie na tyle ważne, że w tej sprawie niedorzecznik kłamał. Może był
tam pod przykrywką:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 8.02.2025 o 22:18, Robert Tomasik pisze:
...
>
> Od oceny zasadności zatrzymania jest sąd. Zatrzymany jest o tym
> pouczany, a jak poddaje w wątpliwość zasadność, to sąd to "niezwłocznie"
> rozpatruje. Sądzisz, że gdyby sąd stwierdził bezpodstawność tego
> zatrzymania, to dziennikarz by to pominął? Czy sama zatrzymana uznała,
> że nie warto.

Może frajerka pomyślała, że odpuszczą.

do góry

W dniu 9.02.2025 o 18:02, Jacek pisze:
..
>>
> Idiota Shrek sądzi że skoro Policja nie dopełnia 100% swoich ustawowych
> obowiązków to należy Policję rozwiązać, odstrzelić a sprawowanie prawa
> powierzyć - nooo, właśnie, komu? Gangom Shreków?

Co za różnica?

do góry

W dniu 08.02.2025 o 22:18, Robert Tomasik pisze:

> Od oceny zasadności zatrzymania jest sąd. Zatrzymany jest o tym
> pouczany, a jak poddaje w wątpliwość zasadność, to sąd to "niezwłocznie"
> rozpatruje. Sądzisz, że gdyby sąd stwierdził bezpodstawność tego
> zatrzymania, to dziennikarz by to pominął? Czy sama zatrzymana uznała,
> że nie warto.

Masz na myśli te same sądy co przyklapują areszt wydobywczy jak sanepid
kwarantanne na COVID-a?

do góry

W dniu 10.02.2025 o 20:39, nadir pisze:

>> Od oceny zasadności zatrzymania jest sąd. Zatrzymany jest o tym
>> pouczany, a jak poddaje w wątpliwość zasadność, to sąd to
>> "niezwłocznie" rozpatruje. Sądzisz, że gdyby sąd stwierdził
>> bezpodstawność tego zatrzymania, to dziennikarz by to pominął? Czy
>> sama zatrzymana uznała, że nie warto.
>
> Masz na myśli te same sądy co przyklapują areszt wydobywczy jak sanepid
> kwarantanne na COVID-a?

To jest ciekawe

Kasacja nadzwyczajna.

mniej więcej 50% zwrócone z braków formalnych z pozostałych

- 330 - wyroki uchylono,
- 170 oddalono
- 31 - umorzono,
- 76 - odrzucono środek zaskarżenia

Czyli jak już skarga kasacyjna zostanie rozpatrzona, to w większości
wyroki prawomocne! zostają uchylone. To tak dla ustalenia że argument że
sąd się wypowiedział kończy dyskusję. Gówno a nie kończy - a wyrok
oznacza tylko tyle że został wydany wyrok. O tym czy jest sluszny to
każdy może mieć swoje zdanie, ale statystyki mówią że raczej nie:P
Podpieranie się brakiem wyroku skazującego, w sytuacji gdy usłużna
politycznie (bo kurwa prokuratorem jest minister!) nie wnosi oskarżenia
może przekonywać chyba tylko Roberta (i pewnie Jacka).

"Instytucja skargi nadzwyczajnej została wprowadzona na mocy
przygotowanej za czasów rządów PiS ustawy o Sądzie Najwyższym, która
weszła w życie w kwietniu 2018 r. Skargi te rozpoznaje utworzona na mocy
tej ustawy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.

Według danych, uzyskanych przez PAP, do połowy marca br. do SN wpłynęło
ponad 2 tys. takich skarg, a ponad 1,3 tys. zostało rozpatrzonych. Wśród
tych ujętych w statystyce jako rozpatrzone 620 zostało zwróconych z
powodu braków formalnych. Uchyleniem wyroku zakończyło się 330 skarg.
Oddalonych zostało 170 skarg, 31 umorzono, zaś w 76 przypadkach
odrzucono środek zaskarżenia."


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry