eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
  • Data: 2025-02-11 17:18:36
    Temat: Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 11.02.2025 o 12:23, Marcin Debowski pisze:

    >> Zapewne spokojnie da się znaleźć więcej powodów, ale podstawowym jest
    >> zakaz wynikający z treści art. 241 kk. Po za tym intryguje mnie, czemu
    >> pisząc "między innymi" nie opisano pozostałych. Bo oczywiście mogło tam
    >> nic nie być, ale w artykule nie ma o tym słowem. Przecież mogli napisać,
    >> że jedynym odnoszącym się do Owsiaka był wpis o treści ... . Oni jednak
    >> napisali "miedzy innymi", co rodzi domysły, że jednak nie był to jedyny
    >> związany z tematem wpis.
    > No to można było też zwyczajnie napisać, że nieujawnienie pozostałych
    > wpisów wynika z tego a tego, i równieże uniknięto by szamotaniny.

    Można. Ale to nie oznacza, że nie ma innych wpisów. W świetle treści
    artykułu nawet bym stwierdził, że za prawie pewne należy uznać, ze są
    inne wpisy, bo przecież dziennikarze tak twierdzą. Skądś to "między
    innymi" wynika.

    Czemu ktoś tak nie odpisał, to trudno powiedzieć. Może odpisał, tylko
    dziennikarz uznał to za nieistotne. A może udzielający odpowiedzi uznał
    to za oczywiste - w końcu odpisywał dziennikarzowi, a nie Shrekowi. Dla
    mnie - ale mogę się mylić - to wygląda na to, że dziennikarze zapytali
    Policję, czemu zamknęli emerytkę, która dokonała zacytowanego tu wpisu,
    a Policja odpowiedziała, ze to jeden z wielu wpisów. To napisali "między
    innymi".

    > Art. jest dramatyczny, bo jeśli miałoby się okazać, że jedynym
    > przewinieniem jest ten cytowany powszechnie fragment, to nie ma
    > uzasadnienia dla takiego postępowania. Jest to zwyczajnie przegięcie
    > żeby się komuś, jak podejrzewam, bez "kartoteki", ładować o 6. rano do
    > chałupy bo napisał do kogoś giń na forum. Przy całej niechęci do babska,
    > bo od zawsze Owsiaka popierałem i popieram, to jednak tak się robić nie
    > powinno.

    Podzielam Twoją opinię. Owsiaka można lubić i popierać, albo nie.
    Przecież nikt nikomu nie przykłada pistoletu do skroni, by dał datek.

    > Zdziwienie wynika nie tyle z nieznajomości procedur co z rażącej
    > dysproporcji pomiędzy wiadomym publicznie "naruszeniem" a zastosowanymi
    > środkami. Ty wierzysz, że były jakieś poważniejsze niż "giń" powody,
    > Twoi oponennci, ze mną włącznie, mają tu spore wątpliwości.

    Jacy oponenci? Ja też w tym zacytowanym wpisie nic złego nie widzę.

    >> Dokładnie. Na przyszłość po prostu wytnij :-) Źle się czyta takie posty,
    >> gdzie jest masa nieistotnego tekstu i ze dwa zdania od autora. Ja tak
    >> staram się robić.
    > No ale ja wyciąłem, to teraz nie pozostaje mi nic innego niż wkleić :)
    > "Policja zaprzecza. Później przeprasza i mówi o ,,nieporozumieniu"

    Już Ci opisałem, co mogło być powodem tej pomyłki. Celowego ukrywania
    osobistego nadzoru Komendanta nie widzę. Ja taki osobisty udział
    postrzegam raczej w takich kategoriach, że świadczy to o tym, że to
    profesjonalista. Wielu przełożonych woli z za biurka kierować. Jesteś na
    miejscu, to podejmuj decyzję. Bo pamiętaj, że to dowódca dostaje później
    za uchybienia. Potem, jak wiadomo, co się mogło niepowieść, to łatwo
    wymyślić, jak trzeba było to zrobić. Wymyśl to "tu i teraz", jak nie
    wiadomo, co jest za drzwiami.

    > Czyli mowa nienawiście, lub ewentualnie groźba karalna, jest podbna do
    > próby samobójczą i skutkuje interwencją na poziomie naczelnika :) Tak,
    > to ma sens.
    >
    Mnie najbardziej niepokoi, że w ogóle ktoś się tłumaczy z tego udziału
    naczelnika. Policjant, jak policjant. Miałem kilku policjantów, którzy
    jak najechali na interwencję, to ją podejmowali i wzywali wsparcie.
    Naczelnik, to też policjant.

    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1