eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGPS - dokladnosc wystarcza, aby byl dowodem w sprawie wypadku drogowego? › Re: GPS - dokladnosc wystarcza, aby byl dowodem w sprawie wypadku drogowego?
  • Data: 2011-01-24 13:05:18
    Temat: Re: GPS - dokladnosc wystarcza, aby byl dowodem w sprawie wypadku drogowego?
    Od: Maddy <m...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 24-01-2011 13:43, WRonX pisze:
    > Witam.
    >
    > Poproszono mnie, abym "wypytal", przepraszam ze nie mam dokladnych
    > informacji, ale powiem, co wiem. Kierowca twierdzi, ze pojazd byl
    > niesprawny (hamulce), ale firma zatrudniajaca twierdzi, ze na podstawie
    > danych z GPS (rejestrator trasy) mozna orzec o winie kierowcy.

    GPS zarejestrował, że hamulce jednak były sprawne?
    Co ma dokładnie ten GPS wykazać?

    > Chodzi mi raczej o naprowadzenie - czy moze obejsc sie bez bieglego
    > (kasy brak), jakie dowody przestawic (moze kontaktowac sie z producentem
    > sprzetu w sprawie dokladnosci?) etc.?

    Jak przyjdzie do kwestii technicznych, to samo Twoje "bo się
    dowiedziałem od producenta" nic nie będzie znaczyło.
    Ale jak będziesz znał zdanie producenta, to możesz rozważyć, czy biegły
    się opłaca - w ostatecznym rozrachunku za biegłego płaci przegrany.

    > Ja to widze tak, ze maksymalna dokladnosc urzadzen rejestrujacych trase,
    > z uwzglednieniem naziemnych stacji referencyjnych to jakies 2-3m (mowie
    > o systemie WAAS, w Polsce sa jeszcze inne stacje, ale o ile wiem,
    > wiekszosc urzadzen wspolpracuje z WAAS), wiec to chyba robi roznice?
    > Przedstawiciel firmy mydli oczy, ze GPS ma "kosmiczna" dokladnosc -

    Ta "kosmiczna dokładność" to taki wytrych jak "cyfrowa jakość" - nic nie
    znaczy ale fajnie brzmi.

    Jak mnie GOP zrzucił 50 metrów w dół do jeziora ("zawróć jeśli to
    możliwe"), bo się pogubił na serpentynach w górach, to jest właśnie
    przykład kosmicznej dokładności - w skali kosmicznej te 50 metrów nic
    nie znaczy, to dopuszczalny błąd.


    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1