eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDziennikarz idzie siedziec i kpiny z prawaRe: Dziennikarz idzie siedziec i kpiny z prawa
  • Data: 2004-02-11 13:40:04
    Temat: Re: Dziennikarz idzie siedziec i kpiny z prawa
    Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Stan_Z wrote:

    >
    >> Sedzia sadzil w sprawie swojej rodziny - zrobil zle
    >> i napisalem to WYRAZNIE.
    >>
    > Przepraszam że powiem w ten sposób
    > Czy panowie na tej grupie czytali cokolwiek w tej sprawie w oryginale???
    > Bo może należy zacząć od takiej lektury wówczas nie powielali byście
    > chorych opinii z netu.
    > Sędzia skazujący nie był rodziną oskarżyciela tylko kolegą z pracy szwagra
    > oskarżyciela, który też jest sędzią. Obaj pracowali w tym samym wydziale
    > tego samego sądu.

    No wiec moja DRUGA zona byla ksiegowa w sadzie a PIERWSZA chciala
    miec opieka nad dzieciem - bo sie jej odmienilo...

    ZADEN sedzia nie chal rozpatrywac sprawy meza "kolezanki".

    > A zatem nie sądził w sprawie swojej rodziny tylko robił ( być może)
    > przysługę koleżeńską troszku tendencyjnie prowadząc sprawę co niestety
    > odbiło się na treści zapisanych w protokole zeznań.

    U mnie bylo "tak samo a na odwrot..".


    > I to jest niestety
    > smutne.

    No wlasnie.

    > W aktach sprawy wg. oskarżonego pojawiły się dowody które nie były
    > przedstawione na sprawie co mnie zmartwiło No i chcę przypomnieć, że
    > osobie nie będącej zawodowym prawnikiem i nie reprezentowanej przez
    > adwokata sąd jest zobowiązany do pomocy w formie wyjaśnień i pouczeń czego
    > niestety oskarżony nie doświadczył. Smutne jest też, że adwokat piszący
    > apelacje niezbyt przyłożył się do sprawy

    No i mamy gazete i dziennikarza i sad do ktorego mamy zastrzezenia.
    I wydawca i dziennikarz nie mieli adwokata, sedzia nie spisal sie...

    A w "ubieglym" NIE jest opisane jak czlowiek zostal przez konkubine
    oskarzony o gwalt.. istny cyrk... Panie sedziny i panieprokurator
    i panie policjantki murem stanely za kobieta...

    No ale mamy tu o dziennikarzu..

    > To tyle na dziś bo nie chce mi się już pisać.

    Nie bronilem sedziego tylko chcialem zaznaczyc, ze dziennikarz zachowal sie
    lekkomyslnie i sadze, ze to z powodu ufnosci w moc swej dziennikarskiej
    legitymacji.


    > --
    > Stan_Z
    > Lepiej puścić dziesięciu złoczyńców niż skazać jednego nie winnego.
    > GG 491282

    Mysle, ze jednak nie...
    Nie chcialbym byc tym niewinnie skazanym jednak...
    dziesieclu zloczyncow.. to duzo...
    a jak sie pomnozy przez liczbeniewinnych to baaardzo duzo..

    Boguslaw

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1