On Tue, 10 Jan 2023 11:35:52 +0100, Olin wrote:
> Dnia Mon, 9 Jan 2023 23:06:06 -0800 (PST), Dawid Rutkowski napisał(a):
>>> Mnie dziwi, że ktoś z tego boiska w ogóle korzysta.
>>> U mnie na osiedlu też są orlik i boisko przy szkole, a jakoś na nich pusto,
>>> bo młodzież raczej pochylona nad modlitewnikami. Fakt, że w tygodniu jestem
>>> w robocie, ale po nocy nie wracam, a już w weekendy to spoko powinienem
>>> słyszeć jak się drą.
>>
>> Facet złożył pozew w 2016.
>> Czasy się zmieniają.
>> Niby niedawno, ale to był np. tylko rok dojnej zmiany.
>> covidu nikt sobie nie wyobrażał.
>
> Kiedy ja już na długo przed kowidem już nie widziałem młodzieży na polu
> (zwanym również "dworem"). Nikt nie gra w klasy, dziewczynki nie skaczą
> przez gumę, a chłopaki nie rżną w gałę. Żeby chociaż siedzieli na ławce
> przed blokiem i hałasowali, a tu cicho prawie jak na cmentarzu.

Owszem, ale zauwaz, ze przy tamtej szkole nie ma bloku.

U znajomych dzieci czasem wyciagaly rowery ... male byly.

> Nie to żebym się żalił, że za moich czasów było lepiej, ale na pewno
> inaczej. Gdyby 40 lat temu były konsole i smartfony, też pewnie bym się
> alienował. Teraz to podobno nawet dziecko do któregoś tam roku życia nie
> może samo wyjść z domu do piaskownicy, a ja tam latałem po osiedlu zanim
> poszedłem do szkoły.

Dziecku do lat 10 nie wolno samemu chodzic po drogach publicznych.
Piaskownica byc moze nie wymaga skorzystania z takiej drogi.

Szkola juz raczej przy takiej drodze stoi.

Dodaj kwestie opieki, i masz efekt taki, ze dziecko moze i samo
nielegalnie do szkoly pojdzie, ale juz go szkola samego nie wypusci.
No i siedzi w swietlicy poki go rodzice/babcia/dziadek nie odbiorą.

To kiedy ma w te gume skakac. I gdzie.

J.