eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDura lex, sed lex › Re: Dura lex, sed lex
  • Data: 2023-11-01 23:11:49
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 01.11.2023 o 21:17, Shrek pisze:
    >> Niestety tu znowu tak zamotałeś, że nie pojmuję, w czym problem.
    >> Odnoszę wrażenie, że po prostu nie potrafisz pojąć, że to, że masz
    >> pierwszeństwo nie zwalnia Cię z uczynienia wszystkiego, by do wypadku
    >> nie doszło.
    > Problem w tym, że jeśli zakładamy że mamy uniknąć krystka jadącego 134
    > po mieście to w zasadzie nie powinniśmy przechodzić przez przejścia
    > (nawet jak mamy zielone światło) jeśli widzimy jakiś samochód w
    > promieniu 500m od nas i nie mamy pewności co do jego prędkości. Bo się
    > okaże że jesteśmy współwinni.
    >
    Ty masz uniknąć tego, kogo widzisz, a nie wszystkich w promieniu pół
    kilometra. Sędzia uznał, że powinien ten konkretny samochód widzieć.
    Czego tu nie pojmujesz?
    >
    >> Spróbuję Ci to wyjaśnić na prostszym przykładzie. Mamy parking przy
    >> ulicy, gdzie samochody parkują prostopadle do osi. I teraz samochód A
    >> jedzie tym pasem przy zatoczce. Z zatoczki tyłem wyjeżdża samochód B.
    >> Kto winien?
    >> Niby pozornie B, ale czy zawsze. Jeśli B wyjechało na tyle daleko, że
    >> A powinno to dostrzec i się zatrzymać, to B ponosi winę za wykroczenie
    >> nieustąpienia pierwszeństwa, ale A za spowodowanie wypadku / kolizji.
    > A jak ten B dodatkowo jedzie 134 km/h?

    To i tak nie zdążysz zareagować, bo na twoim pasie będzie gdzieś około
    1/4 sekundy. Po co się zastanawiać?

    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1