eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDostałem szlabanem w głowe ... › Re: Dostałem szlabanem w głowe ...
  • Data: 2007-12-03 22:14:09
    Temat: Re: Dostałem szlabanem w głowe ...
    Od: Krasnal <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dzieki ... w zasadzie to juz chyba norma: usnet schodzi na psy... albo
    umiejetnosc czytania ze zrozumieniem "ginie w narodzie" kilku z was
    poprostu stracilo swoj czas najpierw czytajac i nie rozumiejac co
    napisalem, a pozniej odpisujac.

    Jest oczywistym faktem ze moja luba dostala w leb bo nie patrzylo
    dookola, z tego samego powodu ginie na naszych drogach kilka osob.
    Problem jest to ze wokol nas pojawia sie coraz wiecej rzeczy na ktore
    trzeba zwracac uwage. A ze przezwyczajenie "boli" w takich sytuacjach
    no coz. bywa. Nie mam zamiaru sie pienic z zarzadca/wlascicielem
    budynku, chodzilo mi raczej o to zeby go jakos sklonic do zajecia sie
    problemem, obserwowalem dzis z balkonu przez chwile ten szlaba, wg,
    zarzadcy zamyka sie dokladnie 10sek. po przejechaniu pojazdu... z
    moich obserwacji wynika ze zamyka sie .. owsze ale losowo, od tych
    wspomnianych 10sek do 2 minut po przejechaniu ostatniego auta...
    reasumujac, jak szlaban stoi od minuty otwarty i sie nie zamyka to 95%
    z was potraktowala by go jako otwarty na "stale" tym bardziej jesli
    nie widzieliscie chwili w ktorej sie otwieral, inna sprawa ilu z was
    by pod nim przeszlo.. ale gdyby to mialo skrocic droge to jestem
    sklonny zalozyc ze ponad polowa by sie skusila.. Cos takiego wlasnie
    spotkalo moja luba, tylko ona przechodzac z ukosa, znacznie zwiekszyla
    prawdopodobienstwo trafienia ;)

    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1