W dniu 14.06.2023 o 06:37, A. Filip pisze:
> Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> pisze:
>> On 2023-06-13, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> On Tue, 13 Jun 2023 17:08:09 +0200, Robert Tomasik wrote:
>>> Zaraz tam mordercow ... wykonawców rozkazów.
>>> Był rozkaz zlikwidować, to widać była stosowna podstawa prawna,
>>> wszak Niemcy to państwo prawa.
>>>
>>> Przy czym SS-mani faktycznie Zyklon wrzucali, ale Żydów do komór
>>> prowadzili inni Żydzi ... doskonale wiedząc po co ..
>>
>> Dobrowolnie ich tam nie prowadzili.
>
> I jest to _prawnie_ skutecznym usprawiedliwienie bez względu na liczbę
> "prowadzonych do Niemieckiego Gazu"? Czyż Proces Norymberski nie jest
> "precedensem" na to że jest granica od której zwykle reguły prawa
> przestają obowiązywać a nawet prawo zaczyna działać wstecz?

Jest granica której ty nie rozumiesz.
Co wcale mnie nie dziwi.

> W praktyce _prawnej_ jest skutecznie jak nikogo za to nie skazali AFAIK.
> Kwestia oceny moralnej to całkiem inna para kaloszy.

Zapewne część osób odmawiało takiego prowadzenia, co kończyło się dla
nich najprawdopodobniej natychmiastową karą śmierci wykonaną podkutymi
butami strażników, albo zagryzieniem przez psy tychże strażników, albo
jeszcze inaczej, na co akurat strażnicy wpadli żeby się zabawić.

Serio chciałbyś karać tych ludzi, którzy chcieli uniknąć własnej śmierci
poprzez zagryzienie poszczutymi psami?

> Skoro zagrożenie karą śmierci dla Polaków za pomoc Żydom w okupowanym
> przez Niemców Generalnym Gubernatorstwie ma nie stanowić
> usprawiedliwienia za "chęć przeżycia" to biby dlaczego ta zasada/logika
> nie ma być stosowania _w pełni konsekwentnie szerzej_ ?

Znowu nie potrafisz napisać prostego tekstu w języku polskim, ale
(chyba?) udało mi się zrozumieć do czego "pijesz".

Dziecko drogie, bo tu nie chodzi o usprawiedliwianie tych Polaków,
którzy nie pomagali, lecz udawanie przez pseudopatriotów, że nie
istnieli tacy, którzy donosili z własnej woli (bo tak samo "nie lubili"
Żydów jak hitlerowcy, albo dla zysku). Donosili i na ukrywających się
Żydów i na Polaków, którzy ich ukrywali. Dla takich nie ma żadnego
usprawiedliwienia.

Z jakiegoś powodu pisanie/mówienie o tym prawdy (że tak właśnie było)
podnosi wam ciśnienie, czerwienienie twarzy i ślinotok.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr