Użytkownik "Łukasz Bąk" <n...@n...pl> napisał

> Nie wiem, może mam słaby dzień ale czytałem Twojego posta naście razy
> i jakoś nie mogę wychwycić sedna problemu i tej szopki z terminami.
> Sprawa dla mnie interesująca o tyle o ile jestem klientem tej
> firmy i nie zauważyłem nieprawidłowości w działaniu. Co prawda nie
> przenosiłem domen.

Sprawa jest prosta.
Wyobraź sobie, że podpisałeś umowę z firmą A. Najpóźniej 7 dni przd końcem,
możesz z niej zrezygnować. Piszesz maila do firmy A 10 dniu przed końcem
wygaśnmiecia umowy z informacją, ze chcesz zrezygnować z jej usług.
Oni Ci przysyłają do podpisania formularz, w którym piszą, że aby
zrezygnować
z umowy musisz wystąpić do nich na 11 dni przed końcem umowy.
Czyli w formularzu zmieniają 7 dniowy termin z regulaminu na 11 dni.

7 i 11 dni to odpowiedniki 7 dni kalendarzowych i 7 dni roboczych.

--
pozro
barbakan