Użytkownik "Pawel B." <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2004.09.19.22.01.24.816586@wp.pl...
> Witam.
>
> Niestety dałem się porządnie oszukać. :( Opiszę sprawę w miarę
> obrazowo, i poproszę o pomoc/opinie.
> Kolega mojej dziewczyny powiedział mi, iż jego znajomy ma załatwić
> dobrą pracę na stanowisku informatyka. Aktualnie jestem w czasie
> studiów, więc nie mam jeszcze dużych szans na zdobycie dobrej pracy. Z
> pieniędzmi krucho, więc taka okazja była nie do odrzucenia. Było jedno
> "ale" - facet chciał 400 zł za "załatwienie papierka". No i ja głupi
> poświęciłem zaoszczędzone pieniądze. No i zaczęły się schody.
> Cała sprawa ciągnie się już od 2 miesięcy, i facet cały czas mnie
> zbywa. Ciągle coś mu wypada, brakuje czasu, itp... Za każdym razem gdy
> przyjeżdżam wszystko ma być załatwione następnego dnia. Straciłem
> już nadzieję na realność tej oferty, ale na razie nie daję po sobie
> poznać. Dodatkowym minusem w sprawie jest fakt, iż pieniądze były
> przekazywane "z ręki do ręki", nie mam żadnej umowy, ale świadkiem
> przekazania była moja dziewczyna i ów kolega, który mi to polecił.
> Zdaję sobie sprawę z tego, że moje szanse są nikłe, ale chciałbym
> zawalczyć. W ostateczności zgłoszę to na Policję, może następnym
> razem, gdy kogoś oszyka zainteresują się nim.

Najpierw nagraj na dyktafon rozmowę z nim (oczywiście, żeby było go dobrze
słychać i żeby jasno wychodziło z tego, na co mu dałeś te pieniądze). Potem
mógłbyś zrobić tak jak napisał szerszen, albo go tym postraszyć :)

Pozdrawiam, Juliusz Romanowski