Uzytkownik "fox" <f...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:8nv4lusr9hcq90fqgfgneac0e2duligts1@4ax.com...
> On 8 Aug 2002 15:45:33 +0200, s...@i...pl (Sebastian D-D) wrote:
>
> >> Wlasnie w wypadku umowy o dzielo jest.
> >> I dlatego wlasnie pytam o ten rodzaj umowy.
>
> tak? ja bym bardzo chetnie... tylko w takim razie
> czemu wszyscy w tym kraju nie pracuja na uod ?
>

No, nie wszystko da sie podciagnac pod "dzielo".

Kodeks cywilny mowi ogolnie:

Art. 627. Przez umowe o dzielo przyjmujacy zamówienie zobowiazuje sie do
wykonania oznaczonego dziela, a zamawiajacy do zaplaty wynagrodzenia.

Czyli umowa o dzielo dotyczy tylko czegos, co mozna wykonac, co ma okreslony
ksztalt.
Czynnosi typu sprzatanie, malowanie (nieartystyczne), czyszczenie,
wprowadzanie danych
nie mozna podciagnac pod "dzielo".

Zdaje sie, ze jest jeszcze dodatkowa interpretacja, ze "dzielo" wykonujemy
samemu, bez nadzoru
pracodawcy, na wlasnym sprzecie itd.

Michal Letowski