esos napisał(a):
>>>Jak w temacie.Dług jest dość duży,dłużnik nie ma możliwości spłaty.W
>>>zasadzie
>>>jest bankrutem.Nie posiada żadnych ruchomości oraz nieruchomości,dorabia
>>>"na czarno" jakieś grosze.
>>
>>Niczym.
>>
>>Za 10 lat się przedawnią.
>>
>>pozdrawiam
>>Arek
>
>
> gdzie znajde podstawe prawna takiego przedawnienia?

Art.125 kc. Ale jak zostanie złożony wniosek do komornika o
egzekucję, to po ewentualnym umorzeniu postępowania (na przykład na
skutek niemożności wyegzekwowania) termin 10-letni biegnie na nowo (art.
123-124kc).


> kolega w zwiazku z wypadkiem (wyladowal na wozku - dlugi koszmar ciagnacy
> sie latami) nie mial pozamykanych spraw w skarbowce / zusie / miejskim itp.
> na chwile obecna zostal mu tylko zus, ktory usilnie stara sie zmusic go do
> sprzedazy nawet i wozka, byle tylko odzyskac kilka tys zl.


Jeśli przynajmniej co 10 lat będzie składany wniosek do komornika,
do dług nie przedawni się i do końca jego życia. A po jego śmierci
przejdzie na spadkobierców. A po ich śmierci na ich spadkobierców itd.
(tak w uproszczeniu, bo co do zasady można się zabezpieczyć przed
przyjęciem długu w spadku).

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl