Jak w temacie.Dług jest dość duży,dłużnik nie ma możliwości spłaty.W zasadzie
jest bankrutem.Nie posiada żadnych ruchomości oraz nieruchomości,dorabia "na
czarno" jakieś grosze.

Pozdrawiam JK

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "WaldekWytnij@wytnij op.pl" <n...@o...pl> napisał w
wiadomości news:79e6.0000005a.46553c49@newsgate.onet.pl...
> Jak w temacie.Dług jest dość duży,dłużnik nie ma możliwości spłaty.W
> zasadzie
> jest bankrutem.Nie posiada żadnych ruchomości oraz nieruchomości,dorabia
> "na
> czarno" jakieś grosze.
>
> Pozdrawiam JK
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Coś mi po głowie chodzi kara śmierci. A tak na poważnie to sądzę że urzędasy
chętnie sprzedadzą twoje zwłoki do jakiegoś zakładu medycznego jeszcze za
życia:) Twojego oczywiście i zakładu też.

do góry

WaldekWytnij@wytnij op.pl napisał(a):
> Jak w temacie.Dług jest dość duży,dłużnik nie ma możliwości spłaty.W zasadzie
> jest bankrutem.Nie posiada żadnych ruchomości oraz nieruchomości,dorabia "na
> czarno" jakieś grosze.

a nie moze napisać wniosku o umorzenie ?

do góry

> Coś mi po głowie chodzi kara śmierci. A tak na poważnie to sądzę że urzędasy
> chętnie sprzedadzą twoje zwłoki do jakiegoś zakładu medycznego jeszcze za
> życia:) Twojego oczywiście i zakładu też.

Wymowna odpowiedz :)


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> WaldekWytnij@wytnij op.pl napisał(a):
> > Jak w temacie.Dług jest dość duży,dłużnik nie ma możliwości spłaty.W zasadzie
> > jest bankrutem.Nie posiada żadnych ruchomości oraz nieruchomości,dorabia "na
> > czarno" jakieś grosze.
>
> a nie moze napisać wniosku o umorzenie ?
A po co. Ostatnio orzecznik stwierdził ze ślepy może pracować nawlekając igły.
Facet bez nogi może być tragarzem. Czy napisze czy nie napisze emerytury nie
będzie miał. Tak jak Ty, ja i cała reszta. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik WaldekWytnij@wytnij op.pl napisał:
> Jak w temacie.Dług jest dość duży,dłużnik nie ma możliwości spłaty.W zasadzie
> jest bankrutem.Nie posiada żadnych ruchomości oraz nieruchomości,dorabia "na
> czarno" jakieś grosze.

Niczym.

Za 10 lat się przedawnią.

pozdrawiam
Arek


--

www.arnoldbuzdygan.com

do góry

>> Jak w temacie.Dług jest dość duży,dłużnik nie ma możliwości spłaty.W
>> zasadzie
>> jest bankrutem.Nie posiada żadnych ruchomości oraz nieruchomości,dorabia
>> "na czarno" jakieś grosze.
>
> Niczym.
>
> Za 10 lat się przedawnią.
>
> pozdrawiam
> Arek

gdzie znajde podstawe prawna takiego przedawnienia?
kolega w zwiazku z wypadkiem (wyladowal na wozku - dlugi koszmar ciagnacy
sie latami) nie mial pozamykanych spraw w skarbowce / zusie / miejskim itp.
na chwile obecna zostal mu tylko zus, ktory usilnie stara sie zmusic go do
sprzedazy nawet i wozka, byle tylko odzyskac kilka tys zl.
pzdrf
esos

do góry

esos napisał(a):
>>>Jak w temacie.Dług jest dość duży,dłużnik nie ma możliwości spłaty.W
>>>zasadzie
>>>jest bankrutem.Nie posiada żadnych ruchomości oraz nieruchomości,dorabia
>>>"na czarno" jakieś grosze.
>>
>>Niczym.
>>
>>Za 10 lat się przedawnią.
>>
>>pozdrawiam
>>Arek
>
>
> gdzie znajde podstawe prawna takiego przedawnienia?

Art.125 kc. Ale jak zostanie złożony wniosek do komornika o
egzekucję, to po ewentualnym umorzeniu postępowania (na przykład na
skutek niemożności wyegzekwowania) termin 10-letni biegnie na nowo (art.
123-124kc).


> kolega w zwiazku z wypadkiem (wyladowal na wozku - dlugi koszmar ciagnacy
> sie latami) nie mial pozamykanych spraw w skarbowce / zusie / miejskim itp.
> na chwile obecna zostal mu tylko zus, ktory usilnie stara sie zmusic go do
> sprzedazy nawet i wozka, byle tylko odzyskac kilka tys zl.


Jeśli przynajmniej co 10 lat będzie składany wniosek do komornika,
do dług nie przedawni się i do końca jego życia. A po jego śmierci
przejdzie na spadkobierców. A po ich śmierci na ich spadkobierców itd.
(tak w uproszczeniu, bo co do zasady można się zabezpieczyć przed
przyjęciem długu w spadku).

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

Dług wobec ZUS jest ściagany przez urzad skarbowy i co za tym idzie przez
poborcę skarbowego oficjalnie tak jaka niezapłacony podatek, a praktycznei
trochę mniej entuzjastycznie.
Niestety w przeciwieństwie do Urzędu skarbowego - ZUS nie ma mozliwości
umorzenia ani nawet rozłozenia na raty dużej części tego długu ( np składki od
pracowników).
Myślę też że niezpłacona składka może byc podstawą do wszczęcia postępowania
karnego przeciw Tobie.
Do tego Twoja składka ubezpieczenia osobistego niezapłącona w terminie blokuje
świadzenia , np wypłatę zasiłku chorobowego gdy jesteś na działalności
gospodarczej.

Morski



> >> Jak w temacie.Dług jest dość duży,dłużnik nie ma możliwości spłaty.W
> >> zasadzie
> >> jest  bankrutem.Nie posiada żadnych ruchomości oraz nieruchomości,dorabia
> >> "na czarno" jakieś grosze.
> >
> > Niczym.
> >
> > Za 10 lat się przedawnią.
> >
> > pozdrawiam
> > Arek
>
> gdzie znajde podstawe prawna takiego przedawnienia?
> kolega w zwiazku z wypadkiem (wyladowal na wozku - dlugi koszmar ciagnacy
> sie latami) nie mial pozamykanych spraw w skarbowce / zusie / miejskim itp.
> na chwile obecna zostal mu tylko zus, ktory usilnie stara sie zmusic go do
> sprzedazy nawet i wozka, byle tylko odzyskac kilka tys zl.
> pzdrf
> esos
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry