eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy to jest legalne w tym dzikim kraju? › Re: Czy to jest legalne w tym dzikim kraju?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!news.internetia.pl!not-for-mail
    From: Michoo <m...@v...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo,pl.misc.samochody,pl.pregierz
    Subject: Re: Czy to jest legalne w tym dzikim kraju?
    Date: Wed, 15 May 2013 13:25:33 +0200
    Organization: Netia S.A.
    Lines: 150
    Message-ID: <kmvrt0$jab$1@mx1.internetia.pl>
    References: <51921564$0$26707$65785112@news.neostrada.pl>
    <1...@4...net>
    <1...@p...pl.invalid>
    <51923faa$0$1264$65785112@news.neostrada.pl>
    <4...@p...pl.invalid>
    <kmtp4r$olk$1@mx1.internetia.pl>
    <5192847b$0$1249$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: 83.238.197.12
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: mx1.internetia.pl 1368617696 19787 83.238.197.12 (15 May 2013 11:34:56 GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 15 May 2013 11:34:56 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <5192847b$0$1249$65785112@news.neostrada.pl>
    X-Tech-Contact: u...@i...pl
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; Linux i686 on x86_64; rv:10.0.11) Gecko/20121123
    Icedove/10.0.11
    X-Server-Info: http://www.internetia.pl/
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:721155 pl.misc.samochody:2492161
    pl.pregierz:2070169
    [ ukryj nagłówki ]

    On 14.05.2013 20:37, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    > W dniu 14.05.2013 18:26, Michoo pisze:

    >> więc postanowili go zrewidować
    >
    > Nic na ten temat nie ma w dialogach.

    Kazali oprzeć się o radiowóz? Kazali nogi szerzej?

    Są za to wredne odzywki, kopanie po
    > nogach, popychanie i obsceniczne gesty w okolicach jego odbytu.

    Gdzie ty widzisz "obsceniczne gesty w okolicach jego odbytu"?

    > Na co on
    > się oburza i prosi, żeby go nie popychać.

    Ja tam widziałem popchnięcie mające wytrącić go z równowagi tak żeby się
    oparł o maskę a nie tylko trzymał na niej ręce.


    >
    >>> (dyskusyjne, ale jego zachowanie prawdopodobnie 'daje podstawy' bo a to
    >> naćpany a to z bronią i z nerwów świruje). Facet nie wykonuje poleceń,
    >> grozi funkcjonariuszowi ("żebyś problemów nie miał"),
    >
    > No straszna groźba. To nawet ja z moją nerwicą nie czułbym się
    > zagrożony, a co dopiero funkcjonariusz na służbie.

    Ja widząc takiego faceta czuł bym się zagrożony - jest pijany,
    przekonany o własnej ważności, robi się agresywny i ma dość masy, żeby
    zrobić krzywdę jeżeli postanowi coś "pokazać".

    >
    > Gdyby mu jeszcze groził, że mu wpierdoli, albo dopadnie go gdzieś ciemną
    > nocą... A on mu grozi ,,problemami'' jak można rozumieć, uważa się za
    > Ważniaka...

    Pierwsze "nie wiesz kim ja jestem" - tak. Aczkolwiek powiązanie tego z
    "moją dzielnicą" ma imo sugerować, że facet "jest ważny" ale nie w
    sensie stanowiska czy prawa a wręcz przeciwnie. Drugie "uważaj sobie
    dobrze" po odepchnięciu policjanta brzmi _dla mnie_ jak groźba użycia siły.

    >
    >
    >> ewidentnie
    >> prowokuje, nadal nie wykonuje poleceń, a gdy funkcjonariusz próbuje go
    >> ustawić atakuje po czym wygląda na to, że zbiera się, żeby mu pierdolnąć.
    >
    > Jasne, tak się zbierał, że policmajster spokojnym ruchem z pół minuty
    > usiłował wyplątać gaz z kieszeni dresiarskiej bluzy, a potem z
    > satysfakcją popsikał stojącego i usiłującego oswoić skaczącego mu między
    > uszami kangura misiaczka.

    Facet nie wykonywał poleceń więc zastosowano środki przymusu
    bezpośredniego. Mieli czekać aż się bardziej nakręci, czy co?

    >
    >> Ponieważ nie wykonywał poleceń i był agresywny
    >
    > Jasne, bardzo agresywny... Tak też komentowała Telewizja Wykształciuchów
    > potem...

    Nie oglądam telewizji.

    Natomiast na podstawie tego nagrania w moim odczuciu facet był
    "ryzykowny" - nie wygląda na takiego, który jest jakoś szczególnie
    "groźny" czy "niebezpieczny", ale na takiego, który może w każdej chwili
    "jebnąć" a dopiero potem zreflektować co on właściwie robi.


    > Ciekawe jak byście skomentowali zachowanie kiboli, skoro ten
    > potulny misiaczek nakręcony tylko trochę na Jestem Ważny jest ,,bardzo
    > agresywny''.

    Nie jest "bardzo agresywny" ale skoro odpycha policjanta to jest
    _dostatecznie_ agresywny. Dostał tylko krótkie psiknięcie gazem, żeby
    zaczął wykonywać polecenia(i jak widzimy nagle przestał być "ważny" i
    zaczął współpracować). Nawet się z nim nie szarpali (a przynajmniej tego
    nie widać). Na kiboli wystawia się policję z tarczami, pałkami, leje się
    z armatek wodnych _prewencyjnie_ jak się zbliżają. Imo dwie zupełnie
    inne sytuacje.

    >
    >> został "uspokojony" gazem
    >> (krótkim psiknięciem zauważ)
    >
    > jasne, gazem, który zaczął działać dopiero później-później. On był
    > spokojny cały czas.

    Jeżeli odepchnięcie (a tak naprawdę próba uderzenia, tylko mu coś nie
    wyszła - zobacz jak trzyma przez chwilę ręce zanim się zorientuje co
    właściwie robi) policjanta to dla ciebie "spokojnie cały czas" to ok.
    Był spokojny.

    >
    >> i potraktowany tak jak cały czas zgrywał
    >
    > Jasne, bo nogi mają być pod kątem takim, w jaki wkopie je z wściekłością
    > Pan Policjant.

    Kopie je z wściekłością dopiero PO użyciu gazu.

    >
    >> Siedziałby w samochodzie i nie kozaczył to by się nim specjalnie nie
    >> zajęli.
    >
    > No i co z tego? Był podpity, może niezbyt rozgarnięty... Złamał zasadę
    > porządkową, której świadomość zresztą w społeczeństwie jest skrajnie
    > niska, bo nie dość, że porządkowa, to przed zmianami w PoRD było całkiem
    > odwrotnie i był wręcz nakaz wysiadania ZTCW.

    Ignorujesz kompletnie, że on "po prostu nie wysiadł" a zrobił to żeby
    pokazać policjantom "ile to on może". Jestem przekonany, że wysiadł bo
    myślał, że taką demonstrację może zrobić bez konsekwencji. (A było to
    pierwsze złamanie przepisów.)


    >
    >>> też nie miał prawa trącać i kopać pijaczka.
    >> Pijaczek nie chciał się ustawić do przeszukania. Facet miał mieć nogi
    >> SZEROKO i się OPIERAĆ o maskę
    >
    > Kolejny przepis porządkowy,

    Wydane polecenia do których się nie zastosował.

    > który poszkodowany pewnie miał znać, bo
    > nieznajomość prawa nie jest wytłumaczeniem,

    Nieznajomość prawa w takim zakresie jest też lekką głupotą, niezależnie
    od tego, czy prawo jest sensowne. Jeżeli przepisy mówią, że masz czekać
    z rękoma na kierownicy to jak się rzucisz wyciągać dokumenty ze schowka
    to nie zdziw się gdy policjant się cokolwiek zdenerwuje i wyjmie broń.

    > ale rany boskie, można
    > wytłumaczyć a nie kopać po kostkach bezbronnego.

    Policjant najpierw przesuwa jego nogę butem, kopie go PO tym jak facet
    się stawiał, PO użyciu gazu. Czy to zachowanie profesjonalne - nie wiem.
    Ale miał go grzecznie prosić aż "misiek" zdecyduje czy rozsuwać nogi,
    czy kopnąć gliniarza w jaja?


    A tak w ogóle - opisz jak powinno to zdarzenie wyglądać prawidłowo wg
    ciebie.

    --
    Pozdrawiam
    Michoo

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1