eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy sprzedawca ma prawo nie wpuscic do sklepu? › Re: Czy sprzedawca ma prawo nie wpuscic do sklepu?
  • Data: 2007-12-11 02:42:05
    Temat: Re: Czy sprzedawca ma prawo nie wpuscic do sklepu?
    Od: "swen" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Agata" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:fjkano$svn$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:47a2.00000148.475da962@newsgate.onet.pl...
    >>> Nie wiem, dla mnie oczywiste jest ze jezeli sklep jest otwart od 10 do
    >>> 18,
    >>> to po 18 nikt juz do niego nie ma prawa wejsc. Co innego tyczy sie
    >>> klientow
    >>> ktorzy sa w srodku. Przyszli oni przed czasem zamkniecia sklepu wiec
    >>> maja
    >>> prawo byc obsluzeni. To juz kwestia kultury i jakies wyrozumialosci zeby
    >>> nie
    >>> pchac sie do sklepu na ostatnia minute bo przeciez inni ludzie tez chca
    >>> wrocic po pracy do domu, do rodzin. Nikt im nie placi za czas po
    >>> godzinach
    >>> np. w jakis butikach. Watpie.
    >>>
    >> I to jest gleboki komunizm. Az wierzyc sie nie chce.
    >
    > O jakim komunizmie ty mowisz?

    hehehe tez sie usmialem.

    > jak cos jest otwarte od jakiejs godziny do jakiejs to jest to zasada!!!

    Raczej biznes, bo za prace nalezy zaplacic.

    > puby czesto sa otwarte od jakiejs godziny do np. ostatniego klienta i
    > jezeli ktos cos takiego ustalil to zupelnie co innego.

    ba... w UK pub'y sa do 23:00 czynne bo obowiazuje zakaz sprzedazy alkoholu
    po 23:00 - to dopiero "gleboka komuna":)))
    O ile sie nie myle zakaz obowiazuje do 9 lub 10 rano. Wyjatek stanowia kluby
    nocne [max 2:00], ale musza posiadac licencie ktora zdobyc tez nie jest
    latwo.
    Dodam, ze przepis ow o prohibicji obowiazuje od.. hehehe malo kto by
    zgadl:)) od I wojny swiatowej.
    Tak wiec sprzedaz alkoholu w PRL-u od 13 to wcale nie "komunistyczny"
    wynalazek:)

    >
    > Pracownik jest zatrudniony w okreslonym czasie pracy i dlaczego ma
    > zostawac po swoich godzinach pracy tylko i wylacznie dlatego ze Tobie nie
    > chcialo ruszyc sie tylka i przyjsc do sklepu w godzinach jego urzedowania.
    > Denerwuje mnie takie roszczeniowe podejscie!!!

    Ale tu nie ma o czym dyskutowac, jest godzina zamkniecia sklepu i koniec.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1