On Thu, 29 May 2008, Tristan wrote:

> No jak? Ten co znalazł/ukradł to zapłaci 30zł albo wręcz se sam zmieni....

...i złodziejem już zostanie...

> A ten co kupił w komisie może zostać nagle odłączony.... A co on winny?

A kto mówi o winie?
Jak kupisz powiedzmy harddyska i zepsuje Ci się on na trzeci dzień,
to gdzie tu Twoja wina??
Efekt ten sam.
A nazywa się toto "wada prawna".
I podlega reklamacji (w sklepie) jak każda inna wada.

Zakładam, że "niewinny człowiek" nie podpisze, że zawiera umowę
z nieznaną osobą, zrzekając się przy okazji roszczeń o wady prawne :P
A jak kupuje, dopuszczając możliwość, że zakup MOŻE mieć szemrane
pochodzenie, to owszem, wprost jest winny. Moralnie i prawnie.
(prawnie może być trudno dowieść tej swiadomości, niemniej wina
pasera jest oczywista).

pzdr, Gotfryd