Witam,
Ja rowniez przychylam sie do opinii, iz nauczyciel nie jest
funkcjonariuszem publicznym. Ta zmiana (w stosunku do planow Giertycha)
wynikala ze zdrowego rozsadku. Gdyby uczynic nauczyciela
funkcjonariuszem publicznym, to podlegalby on karze pozbawienia wolnosci
do lat 3 za niezlozenie zawiadomienia o przestepstwie sciganym z urzedu.
W praktyce oznaczaloby to w koncu, ze o kazdym przypadku, gdy 2
chlopakow sie pobije, nauczyciel musialby zawiadamiac od razu prokurature :)

Pozdrawiam,
Jakub Spiewak

--
Fundacja Kidprotect.pl - swiat przyjazny dzieciom
http://www.kidprotect.pl || http://www.bezpiecznyinternet.org
http://www.stoppedofilom.pl || http://hotline.stoppedofilom.pl
M I L C Z E N I E N I E J E S T Z L O T E M !