eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy musze korzystac z ubezpieczenia myjni samochodowej? (ale sie wkurzylem) › Re: Czy musze korzystac z ubezpieczenia myjni samochodowej? (ale sie wkurzylem)
  • Data: 2004-01-05 15:39:28
    Temat: Re: Czy musze korzystac z ubezpieczenia myjni samochodowej? (ale sie wkurzylem)
    Od: "tolky" <f...@d...sokrates.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam.

    Jesli chodzi o PZU to ...ja juz sobie wyrobilem o nich zdanie ...
    Mam w firmie kilka samochodow i jak to sie zdarza wala w nas i my walimy w
    nich, stad
    czasmi musze jechac cos tam zalatwic w PZU.
    Generalnie jest tak za kazdym razem chca kanty walic ale jeszcze im sie nie
    udalo.
    Przyklad.
    1.Zwrot kosztow wypozyczenia auta i to nie po stawce ktora sobie wymislili
    ale po takiej jak zaplacilem w wypozyczalni. Co ciekawe zauwazylem ze
    szybciej zalatwiaja sprawy papierkowe jak sie ma wypozyczony samochod (
    trzeba ich chyba zawiadomic), nie pamietam ale dniowka za samochod o
    sredniej klasie to jakies 300-400 netto zł.
    2. Utrata wartosci auta, puknal mnie gosc w 3 miesiecznego scenica .....
    zwrocili nie pamietam dokladnie ile ale bylo to pare zloty.

    > Problem w tym, ze PZU "doszlo do wniosku" ze jednak nie byly.

    Nie wiem jak to jest ale chyba to oni ci musza udowodnic ze tak bylo i to
    nie ich specjalista tylko jakis niezalezny ..... koszt ekspertyzy ci zwroca
    ..... u mnie tak bylo z "utrata wartosci". Ich misiek powiedzial ze tyle sie
    nalezy a ja ze nie i jak pojade do rzeczoznawcy to bedzie wiecej + koszt
    wyceny. I tak było.

    Wniosek.
    Zawsze bylem dla nich mily i kulturalny, ale mowilem im ze bede dochodzil
    swojego, wypozyczalem samochody na ich koszt itp .... to musialo bolec ....
    wiec teraz mi zalatwaja sprawe od reki :)
    Jak to powiedzial prawnik specjalizujacy sie w sprawach z PZU ..... oni
    wiedza ze robia zle ...ze sie myla ..... ale biora klienta na "probe" kiedys
    peknie a jak faktycznie bedzie chcial isc do sadu to wtedy sie dogadujemy
    ....tak jest ich technika ..... jak sie im pokaze ze nie popuscisz to i tak
    bede probowali cie oszukac taki ich zawod i biznes. I ta technika jest dobra
    ...wiekszosc klientow sobie odpuszcza .....

    Rada dla ciebie ...
    Nie wiem na ile cenisz swoj czas, ile byla warta szkoda, ale jak bym sie nie
    zgodzil.
    Pierwszy krok to do rzeczoznawcy niech on to potwierdzi ( na wszystko bierz
    papierki ).

    O przypomnialo mi sie .....
    Kiedys jak wypozyczylem samochod i ich powiadomilem o tym, szef oddzialu
    stwierdzil ze to oni decyduja o tym czy nalezy sie samochod czy nie ....
    kazal mi przynies fv za paliwo ..... i papier fv zakupu sprzedazy
    ...chodzilo o ustalenie czy firma faktycznie działa....... powiedzialem mu
    ze za pliwo oki ...ale pozostale papiery to tajemnica i nie dostanie tych
    papierow .... dostalem od nich pismo ze jak nie przedstawie tych dokumentow
    to niezwroca mi za samochod zastepczy, bo taka maja procedure.
    Wysłalem te pismo do US wlasciwego na co dostalem odpiwedze ze w Polsce
    jedynymi organami uprawnionymi do wgladu w papiery firmowe sa
    ............... i nie bylo tam PZU :), nawet pamietam poprosile Pania ktora
    sie nami zajmuje w US zeby uświadomiła to pany Szefowi.
    Pan szef sie musial zdenerwowac jak czytal moja odpowiedz dlaczego mysle ze
    jest w błedzie ....
    Mam caly segregatorek z pisemkami z PZU ......

    I jeszcze apropos lusterek ...nie jezdze na myjnie automatyczna bo rysuja
    lakier ale jak jezdzilem ... to nawet jak zamykalem lusterka ..... to te
    szczoty je otwieraly .....
    Daj znac jak ci udowodnia za miales faktycznie nie zamkniete te lusterka
    .......


    --
    TOlky.








Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1