eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku › Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
  • Data: 2023-10-10 06:31:09
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 09.10.2023 o 22:25, Robert Tomasik pisze:

    > Jasne, to jest dla Ciebie i osób Twojego pokroju, które nie mają
    > zielonego pojęcia o tym, co widzą. Kiedyś, jak nie było ABS w
    > samochodach to jak był oślisko, to hamowało się pulsacyjnie. Czemu?
    > Dlatego, że największa siłę hamowania dostaje się tuż przed zerwaniem
    > przyczepności. Jak zablokujesz koło, to siła hamowania jest mniejsza.
    >
    > Dodatkowo ABS steruje każdym kołem z osobna, więc pozwala to na
    > utrzymanie kierunku jazdy, no i odhamowuje tylko to koło, które się
    > zatrzymało, więc traci się 1/4 (w uproszczeniu, bo o tym będzie dalej)
    > siły hamowania, a przy pulsacyjnym 100% w chwili odhamowania.
    >
    > Teraz wyobraź sobie, że nie każde koło ma tę samą siłę hamowania. Po
    > pierwsze koła nie są równo obciążone, a siła hamowania jaką możesz
    > osiągnąć na przednim dociążanym kole jest znacznie większa, niż na
    > tylnym odciążanym. W czasach przez ABS bardzo ważnym elementem samochodu
    > był regulator siły hamowania, który zmniejszał siłę hamowania osi tylnej
    > w oparciu o pomiar pochylenia się nadwozia (taka wajcha przypięta do
    > zaworu pomiędzy nadwoziem, a tylnym mostem). Reasumując, to droga
    > hamowania z ABS-em jest dłuższa, niż bez. Tyle, że nie tracisz panowania
    > nad pojazdem i możesz nim manewrować.

    Zasadniczo prawda - ale co zmienia w tym, że ślady hamowania były pół
    kilometra przed miejscem zatrzymania BMW i to prawie ciągłe. ABS i ESP
    mogły tu tylko pomóc.

    > I cały ten wywód ma znaczenie na odcinku zanim BMW uderzyło w KIA.

    NIe do końca - ślady opon (z bączkami) były cały czas więc jakoś
    hamował. Dodatkowo dużo energii stracił na kii. Więc że zapierdalał i to
    grubo bylo oczywiste od początku.

    >> No chyba że jest pół kilometra śladów i nagranie.
    >
    > Z którego dokładnie nic nie wynika, jeśli chodzi o stronę merytoryczną.

    Chyba tylko dla kulsonów - za mało żeby od ręki określić dokładną
    prędkość. Żeby określić że srogo zapierdalał bez problemu.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1