eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy kierowca kijanki przyczynił się do wypadkuRe: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
  • Data: 2023-10-06 19:49:21
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 6 Oct 2023 18:18:28 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 06.10.2023 o 16:50, J.F pisze:
    >>> 20 a nie noc. Już podawałem - średnio tam jest samochód na półtorej sekundy.
    >>
    >> Masz filmy. Ciemno, wiec noc. Choc 19:30 ...
    >
    > Ale my nie dyskutujemy o tym czy ciemno tylko co ile samochody jeżdzą.
    > To nie 3 w nocy żeby już pusto było.

    Jak popatrzysz tu
    https://www.youtube.com/watch?v=CAnJta7_kes

    to odstępy miedzy samochodami są duze. A i ciezarowych nie ma.

    Nawiasem mowiąc - godzina 19:55.
    od 0:26 mamy drugą kamerę ... tu 19:31
    od 0:36 powrot do pierwszej kamery ... ale juz godzina 20:zasłoniete.

    Czyli ta duza predkosc z filmu to bylo co najmniej 5 minut i 10 km
    przed wypadkiem :-)

    >> A jakby samochodow było duzo, to by po prostu 250 nie mógl rozwinąc.
    >
    > E tam - można. tylko czasem właśnie się nie udaje. Robert chyba policzył
    > z filmu i wychodzi samochód co 4 sekundy. Mi wychodziło zależnie od
    > założeń co 2-6 więc się zgadza.

    Filmujący przez ~50s zdołał wyprzedzic az jeden samochod - takie
    natęzenie ruchu ... albo jego predkosc.

    > Prędkośc też już znamy, więc się dało.
    Skoro sie dało, to widac nie było duzego ruchu.

    Zreszta to akurat masz na filmie z drugiej kamety - i tam tez wychodzą
    odleglosci dosc spore miedzy pojazdami

    > Tylko czasem się daje ale nie udaje.

    Ano czasem nie.

    > Sam kiedyś zapierdalałem (dumny z tego nie jestem) ale żeby jechać
    > 250/300 w nocy przy takim ruchu to trzeba być pojebanym i to była
    > kwestia czasu.

    Niby tak, ale po Niemczech sie zdarza, choc wolniej, a on tez miał juz
    32 lata i założe sie, ze troche tak przejeździł ...

    >>> W zasadzie to nie napisali ze te zdjęcia są sprzed strażaków. Ba
    >>> napisali że od strażaków, więc raczej należy założyć że najpierw zrobili
    >>> co do nich należy a potem zdjęcia a nie na odwrót:P
    >>
    >> Jak pisałem - na wielu jest logo "Zello".
    >> Ale na kilku nie ...
    >
    > Chyba o innym wypadku mówimy - ja pisałem o tym co to się na pół rozpadł

    a to o innym, bo ja o tym z A1

    > - zdjęcia od strażaków czyli po robocie - bo przecież nie zaczęli od
    > zdjęć a potem cięli.

    Nie powinni uwiecznic dla prokuratora ?

    >>> Robią sprzątanie wypadków to często wiedzą co potem ustalono. Z
    >>> policjantami też gadają...
    >>
    >> sam widzisz, ze ustala biegły dwa tygodnie później.
    >> No dobra - jak są ślady hamowania/poślizgu, policjant mierzy,
    >> to potem moze powie "70m - musiał ze 120 jechac".
    >
    > No coś w tym stylu. A jak rozpierdolone na pół kilosa to zapewne od razu
    > wie że 160 czy nawet 180 to to nie było...

    I wtedy nalezy podejrzewać cos innego.

    >> Ale w dobie ABS nawet takich sladów nie ma ...
    > No ale były - przecież jest film.

    Jak obrocilo pojazdy po kolizji - to byly.
    Jak opone zdarło - to nie bez powodu.
    Jak bmw szorowało podwoziem i felgą - to tez powinny być.

    Ale jesli o tym piszesz
    https://www.youtube.com/watch?v=-DCdYoSXSCc

    to jakies pierwsze slady sie pojawiają od 9s.
    Czyli cos dużo tych śladów, za dużo.

    >>> Jak graty są rozwalone na długosci pół kilometra - no raczej nie stówką.
    >> No ale na 500m to by musiały jechac 300
    > No i prawie trafiłeś

    Prawie czyni róznice.
    Poza ty po uderzeniu powinien zwolnic.

    >>> No właśnie tu gołym okiem widać że nie było żadnego najechania na
    >>> zatrzymaną kie i że się pierdolnęli.
    >>
    >> ale chyba nie widac tez wyraznie "tu sie zderzyli".
    >
    > Widać wyraźnie że się działo przed uderzenie kii w barierki.
    >
    >> Ale ale - jesli zderzyli sie 200m wczesniej, i kia potem przejechala
    >> 200m po jezdni, po czym skreciła w barierki ... to chyba z
    >> nieustalonych przyczyn :-)
    >
    > No chyba nie bardzo... Zresztą nie przejechala prosto.

    Ale tez na 200 m to mozna skrecic, opanowac, zatrzymac sie ..

    >>> Prokuratura dodatkowo sugeruje że
    >>> BMW zachaczyło o kie która wcześniej wjechała w barierki.
    >>
    >> Ze zahaczylo, ale nie wiem czy "wczesniej wjechała".
    >
    > "prawdopodobnie doszło do nieustalonego zjechania samochodu marki Kia i
    > uderzenia w bariery, BMW prawdopodobnie zahaczyło o ten samochód"
    >
    > Na tyle co znam się na pisaniu to piszemy lewej do prawej i od dawniej
    > do mniej dawno. No i skoro zjechała z nieustalonych przyczyn no to nie
    > od zderzenia, więc ono musiało nastąpić później.

    tak wprost tego nie napisali.
    Ale pamietaj, ze cytujesz rzeczniczke, ktora nie musi znac szczegółów
    sprawy, a sledztwo jest "dynamiczne".
    A to tylko wersja wstępna.

    >> Zreszta moze kierowca tak zeznal, pardon - powiedział,
    >> a ze stał kolejne 200m dalej, to wydawało sie prawdopodobne :-)
    > Ale to pani prokurator mówiła a nie kierowca.

    Owszem, ale kierowca cos powiedziec musiał.
    I założę się, ze nie było to "jechalem sobie spokojnie 250, błyskałem
    swiatlami, a że nie zjechal, to w niego przywailem".

    >> No ale widzisz - prokuratura ślady zabezpieczyła, biegłym przekazała,
    >> opinie przeczytała, zarzuty postawiła - i co tam wczesniej mówiła czy
    >> robiła nie ma wiekszego znaczenia.
    >
    > Owszem ma - bezczelnie kłamali a po drugie to nie ta prokurator zarzuty
    > postawiła tylko odebrano jej sprawę i przeniesiono do okręgówki.

    Akurat cytujesz panią z okregowej.
    Kiedy i dlaczego przekazano ... wiemy?

    https://tvn24.pl/lodz/sieroslaw-autostrada-a1-rodzin
    a-splonela-w-aucie-nikt-nie-uslyszal-zarzutow-prokur
    atura-o-szczegolach-sledztwa-7361869

    pare ciekawych cytatów

    "dotychczasowe postępowanie prokuratury rejonowej było prowadzone
    "dynamicznie i zgodnie z zasadami techniki i taktyki postępowania
    przygotowawczego". Jednak "mając na względzie charakter postępowania",
    śledztwo przekazano we wtorek prokuraturze okręgowej."

    "Do tej pory nikt nie usłyszał zarzutów w tej sprawie. Dlaczego? -
    Zgromadzony wstępnie materiał dowodowy i zabezpieczone ślady nie
    pozwoliły na kategoryczne wskazanie sprawcy - powiedziała Czołnowska."

    "Kierujący pojazdem marki BMW został poddany na miejscu zdarzenia
    badaniu na zawartość alkoholu, a następnie na zawartość środków
    odurzających. Niemniej jednak prokurator podjął decyzję o przebadaniu
    również krwi kierującego na oba te środki - przekazała Czołnowska.
    Śledczy nie otrzymali jeszcze wyników tych badań."

    "Kluczowe (w ustaleniu przebiegu zdarzenia - red.) będzie pozyskanie
    nośników elektronicznych z komputerów pokładowych tych pojazdów. W tym
    celu powołano też stosownego biegłego "

    "Prokurator Czołnowska nie odpowiedziała jednak na pytanie, czy
    kierowca kii zajechał drogę bmw oraz czy bmw wjechało w tył kii.
    Podkreśliła, że śledczy - w świetle Kodeksu postępowania karnego
    - nie mogą posiłkować się materiałami publikowanymi w sieci,
    które nie zostały im przekazane w ramach trwającego postępowania."

    "Bezpośrednio po zdarzeniu w nocy z 16 na 17 września zostały
    przeprowadzone oględziny miejsca zdarzenia oraz dwóch pojazdów, które
    brały w nim udział. Przy czym przy oględzinach brał udział biegły z
    zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, posługujący się również
    dronem. Zostały również przesłuchane w charakterze świadków osoby,
    które zatrzymały się w celu udzielenia pierwszej pomocy ofiarom tego
    wypadku. Zabezpieczono również nagrania posiadane przez te osoby z ich
    pojazdów - zaznaczyła."


    No, ten dron ciekawy ... bo ciagle w nocy? Lampy dobre ..

    "Prokuratura nie może wykorzystać procesowo informacji pochodzących z
    internetu, z anonimowego źródła. Nie odpowiedziała, ile materiałów
    wideo zostało do tej pory przekazanych śledczym."

    Wychodzi na to, ze kierowca bmw od początku był podejrzany,
    a czy chcieli cos ukryc, czy tylko "internet" i media zrobily
    afere niczym z igły widły.

    "Na chwilę obecną postępowanie prowadzone jest w sprawie. Z uwagi na
    dobro postępowania, na obecnym etapie nie będą udzielane bardziej
    szczegółowe informacje co do dokonanych ustaleń faktycznych" -
    przekazał nam 19 września Piotr Cegiełka z Prokuratury Okręgowej w
    Piotrkowie Trybunalskim. "

    Czyli przekazano do Okregowej szybko ... ciekawe dlaczego ...

    >>> Nawet z wrzuconego filmiku przez tych co jechali potem widać że się
    >>> zderzyli więc kianka nie wjechała w barierki z niustalonego powodu a za
    >>
    >> Ale kiedy wrzucono filmik?
    >
    > Jeszcze raz - wypowiedź pan prokurator miała miejsce 26 - 10 dni po
    > wypadku. Wtedy latało po necie wszystko co miało latać. Nic nowego potem
    > nie wypłynęło. A prokuratura kurwa zabezpioeczała ślady na miejscu i nie
    > musi szukać filmików ze sladami po necie!

    Ale prokuratura przyzwyczajona do pracy na konkretach, a nie do
    oglądania filmików w sieci.

    Kto wie jednak czy nie oglądała, bo pomysł odczytania czarnych
    skrzynek wygląda na dosc nowatorski...

    >> No fakt, to juz 10 dni później ... ale prokutator pracowac ma, a nie
    >> filmiki oglądać :-)
    >
    > To niech pracuje a nie pierdoli od rzeczy - prokuratura była na miejscu
    > i nie musi filmików w necie ze śladami szukać.

    A jesli pracuje, a Ty nie przyjmujesz do wiadomosci?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1