eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku › Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
  • Data: 2023-10-03 20:39:14
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 3 Oct 2023 19:41:18 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 03.10.2023 o 18:53, J.F pisze:
    >>> Tak się zabierała prawidłowo że podobno zgarnięcie żeby odpytać dwóch
    >>> żuli siedzących dzień w dzień na tym samym murku przekraczało ich
    >>
    >> Siedzieli, jak wychodziłes od ochroniarza?
    >> To ile policja ma na nich czekac?
    >
    > Jak już był sukces to zwinęli od ręki. Więc się da. Bez przesady - jak
    > policja nie jest w stanie ustalić personaliów dwóch kolesi co co dzień
    > siedzą na tym samym murku to znaczy że nic nie potrafią i do niczego się
    > nie nadają. Zbyt bystrzy nie są ale nie róbmy z nich upośledzonych w
    > stopniu znacznym.

    Latwo sie pisze, ale ustal sam :-P

    najprosciej, jak ich dzielnicowy spisywał parę razy.

    Gorzej, jak siedzieli i przestali.

    >> Zrobili to co powinni, jest bus, są numery, trzeba odszukac
    >> własciciela. Jak widac w pół dnia odszukali - co im sie chwali.
    >
    > Nie w pół a w dwa.

    W pół. Zgłosiles w niedziele pod wieczór, śledztwo ruszyło w
    poniedziałek rano :-)

    >No i tak średnio odszukali skoro to ja go znalazłem.

    O busiarzu mówie.
    Moze cię smieszyc, ale jak ustalisz adres osoby, która nie mieszka
    tam, gdzie zameldowana ?

    >>> możliwości a wiedząc o miejscy postoju busa 2 km od komendy nie
    >>> pojechali nawet sprawdzić przez niemal sześć godzin.
    >>
    >> To istotnie kiepsko wygląda ... ale moze juz nie ma takiego pospiechu,
    >> moze cos pilnego wypadło ... sam wiesz, jak to u Ciebie jest -
    >> willa, schody - jest co robic :-)
    >
    > Ale się okazało że to 2 metry u sąsiadów. A u nich nie ma schodów.

    No ale co - masz pretensje, ze wszyscy warszawscy policjanci nie
    zaczeli szukac twojego motocykla, bo na pewno gdzies na widoku stoi,
    wystarczy sie rozejrzeć?
    A Robert moze miec tez racje, ze np czekali na nakaz przeszukania od
    prokuratora ...

    > Prawda jest taka że chuja zrobią - jak nie znajdziesz sam to takie
    > zgłoszenia idą do okrągłego segregatora - przecież pamiętasz - że niby
    > jak niby mają szukać jak busiarz nie mieszka w miejscu zamieszkania?
    > Sprawa w martwym punkcie - nic się nie da zrobić - oszukał system:P

    No ba - sam to piszę. Bo jak mają znaleźć?
    Funkjonariusze w calej Polsce maja wyjsc na ulice i wylegitymować
    wszystkich?

    Ale sam wiesz, ze w poniedziałek ok 15-tej adres na działkach juz był
    policji znany ..

    >> Prawda jest tez taka, ze nawet jak zrobią szum, to cud sie nie zrobi,
    >> i pojazd sie nagle nie znajdzie.
    > No jak się go nie szuka to rzeczywiście cud musiałby się stać:P

    A gdzie chcesz szukac?
    W rewirze, potem w dzielnicy, potem w całej Warszawie?

    A on sobie bedzie spokojnie stał w Wyszkowie ... albo w Wołominie :-)

    >> Widzisz sam - pieszego z Krakowa znaleźli :-)
    > Dlatego że na chuj im był potrzebny (nawet robert mówił, że skoro nie
    > chcą mu zarzutów stawiać to przecież bez sensu go szukać). Oni mają
    > tendencję do angażowania się w głupie sprawy a jak są potrzebni to ich
    > nie ma:P

    Cos w tym jest.
    Ale ... premie za odszukanie obiecali, czy co?

    J.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1