eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy karetka na sygnale ma pierwszeństwo przed karetką na sygnale?Re: Czy karetka na sygnale ma pierwszeństwo przed karetką na sygnale?
  • Data: 2023-12-31 15:48:09
    Temat: Re: Czy karetka na sygnale ma pierwszeństwo przed karetką na sygnale?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 31.12.2023 o 08:30, Shrek pisze:
    >>> Naomiast robert prezentuje tu generalnie ciekawe podejście (widać w
    >>> wątkach o kii i pieszych na przejściach i pereti). Im bardziej
    >>> zapierdalasz tym bardziej winni są inni, bo przecież zapierdalając
    >>> masz ograniczone możliwości kontroli nad pojazdem, więc inni bardziej
    >>> wtargiwują bo powinni wziąć pod uwagę że kieruje debil i ma więcej
    >>> sprzętu niż talentu:P
    >> Musisz pojąć, że odpowiedzialność za wykroczenie  (przekroczenie
    >> prędkości, wjazd na czerwonym świetle itp.) nie musi się wiązać z
    >> odpowiedzialnością za spowodowanie wypadku / kolizji.
    > Oczywiście - ale z tego nie wynika w żadne sposób wina drogiej strony:P

    Oczywiście. A powinna?
    >
    >> Bez względu na to, czy ten inny pojazd jedzie prawidłowo, czy popełnia
    >> jakieś wykroczenie, masz zrobić wszystko, by nie doszło do wypadku /
    >> kolizji
    > Z tym wszystko to trochę popłynąłeś.

    Jeśli tak uważasz, to mam nadzieję, że nie kierujesz samochodem. Nie ma
    czegoś takiego, ze widzę zagrożenie, ale jadę, bo mam pierwszeństwo.
    >
    >> i jeśli zostanie udowodnione, że mogłeś zapobiec, ale tego nie
    >> zrobiłeś, to poniesiesz za to odpowiedzialność.
    > Już ci pisałem, że z tym "mogłeś" to trochę przesadziłeś. Bardziej
    > pasuje tu "powinieneś".

    Nie za bardzo wiem, co przez to rozumiesz. Jeśli gość Ci wyjedzie z
    podporządkowanej na tyle blisko, że nie zdołałeś się zatrzymać, to może
    i powinieneś", ale nie "mogłeś" i trudno Ci winę przypisać.
    >
    >> Ale ten drugi, jeśli mógł wyhamować, czy ominąć, ale jechał, bo ma
    >> pierwszeństwo, to też ponosi winę.
    > Jak był na tyle głupi żeby specjalnie przyjebać i ieszcze się do tego
    > przyznać to tak.
    >>  Ale jeśli się upewni, że nikomu nie zajeżdża drogi, to jechać może. I
    >> jeśli w takim momencie inny kierujący przykładowo ruszy - bo ma
    >> pierwszeństwo - nie patrząc na karetkę, no to ponosi winę za
    >> spowodowanie wypadku, choć nie popełnił formalnego wykroczenia.
    > Zgadza się

    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1