> Chce kupic rower.
> W umowie napisane jest, ze zabezpieczniem ma byc hipoteka (???).
> No albo ktos sie pomylil, albo ja czegos nie rozumiem?
> Hipoteka na rowerze?
> Czy mam dralowac do sadu po wpis do rowerowej ksiego wieczystej?

Przede wszystkim rower to ruchomosc.

Dwa jesli juz to w gre wchodzi zastaw, a nie hipoteka.

Trzy nie opisales dokladnie calej sytuacji.

A cztery pewnie to postanowienie z jakiegos szablonu, ktory stosuje sie do
wielu umow. Swiadczy to niewatpliwie o balaganie w instytucji, ktora stosuje
te umowy. W praktyce pewnie punkt nie jest stosowany, bo i jak. No chyba, ze
chodziloby o rower za 200 tys. zl super specjalistyczny, to wtedy moze
rzeczywiscie chodzic o zabezpieczenie kredytu hipoteka na nieruchomosci, np.
na dzialce budowlanej.