baya pisze:
>>>>> Imię i nazwisko nie s? danymi osobowymi.
>>>> odważna teoria.
>>> Dlaczego tak twierdzisz ?
>>> Powiem ci ze mam na imie Jan Kowalski i co ci z tego przyjdzie ?
>> Wbrew pozorom sporo.
>
>
> A sk?d prze?wiadczenie, że adresie e-mailowym, np.
> jan.kowalski@co?tam.co?tam jan.kowalski oznacza imię i nazwisko wła?ciciela
> tego konta, czyli Jan Kowalski? Przecież równie dobrze mógłby tam wpisać
> 'little.pocahontas' i nikt nie pomy?lałby nawet, że to imię i nazwisko.

Owszem, ale co jeżeli faktycznie wpisał tam imię i nazwisko?
Ewentualnie ktoś wysyłając raport o błędzie w polu "uwagi" podaje
dokładne namiary na siebie z imieniem, nazwiskiem, adresem i numerem
telefonu.

Owszem - teoretycznie może to być nieuporządkowany ciąg przypadkowych
znaków, ale mimo wszystko są to dane osobowe. I co z nimi zrobić?
Samo przetwarzanie zaczyna się i tak automatycznie, bez żadnej zgody
użytkownika. Ale chyba skoro podał dane z własnej inicjatywy, to zgody
na wstępne przetwarzanie można domniemywać.

Mniej więcej na takiej zasadzie jak ktoś by sobie swoje dane napisał na
samochodzie, to można domniemywać zgodę na przetwarzanie tego obrazu
chociażby przez systemy monitoringu.
Ale co dalej? Chodzi o ewentualną publikację, dostęp dla szerszego grona
osób (np. publikacja listy użytkowników - loginów, na stronie
internetowej), przekazanie podmiotom trzecim itp. itd.
Trudno domniemywać zgodę bez żadnych ograniczeń i np. wysłać komuś pod
te podane dane spam.