ąćęłńóśźż <...@...pl> pisze:
>> roman-polanski-rape-victim-samantha-geimer-apologies
>
> To nie był gwałt, lecz seks z nieletnią - no ale brukowcom by się gorzej
sprzedawało.

Czyli pokrzywdzeni przez księży "jak ujawniają po wielu latach" to nie
byli gwałceni? :-)

Według oskarżenia przyklepanego przez wielką ławę przysięgłym to był nie
tylko "statutory rape" (stosunek z nieletnią) ale i zwykły gwałt
choć bez *oczywistego* użycia przemocy (zeznała że powiedziała nie),
czyli nie "gwałt według samca" [A].
A co se Polański zredukował w plea bargain (dobrowolne poddanie się karze)
jest bez większego znaczenia gdy plea bargain nie zostało "domknięte" z
winy Polańskiego (ucieczka z USA). Liczą się *zamknięte* etapy
postępowania czyli w tym przypadku co wielka ława przysięgłych
"przyklepała" a nie co sąd i prokuratura *mogły* być gotowe zredukować.

[A] https://en.wikipedia.org/wiki/Roman_Polanski_sexual_
abuse_case#Rape_case
> On 10 March 1977, Polanski, then aged 43, became embroiled in a sexual
> assault case involving 13-year-old Samantha Jane Gailey[10] (now
> Samantha Geimer).[11] A grand jury charged Polanski with five charges:
> * Rape by use of drugs
> * Perversion
> * Sodomy
> * Lewd and lascivious act upon a child under fourteen
> * Furnishing a controlled substance to a minor

--
A. Filip
| Gdy suchy marzec, to kwiecień nagradza - i deszcz sprowadza.
| (Przysłowie polskie)