On 2013-10-24, sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com> wrote:

[...]

> Nie. Policz dokładnie. Załóż sobie jakiś-tam sensowny poziom inflacji
> (może być stały) i nieco wyższe od niego % depozytów. (Tak jest od 20
> lat.) Użyj % składanego. Szczęka Ci opadnie.

Odkładając 800 zł przez 40 lat, średnio na lokatach 4% uzbieramy: 865941.10 zł
Rozkładając to na kolejne 20 lat (miesięcznie) otrzymujemy: 3610 zł

Kwota ta będzie odpowiednikiem dzisiejszych:

- 1620 zł (przy założeniu inflacji średniej przez cały okres - 2%)
- 1085 zł (przy założeniu inflacji średniej przez cały okres - 3%)

Jakoś mi szczęka nie opadła. A dochodzą do tego:

- opodatkowanie podatkiem od zysków kapitałowych (którego w tych 4% nie
uwzględniłem)
- pokusa na wydatki na "cele konieczne" (np. mieszkanie) naruszając ten kapitał
- większe ryzyko bankructwa / częściowego umorzenia niż w przypadku
państwowych zakładów emerytalnych
- problem co zrobić jak się kasa skończy, a żyje się dalej

Zauważ, że w zeszłym roku bywały miesięce że najlepsze "lokaty - belka" pozwalały
jedynie na zniwelowanie inflacji.

Oczywiście można większe zyski osiągać, ale trzeba się cokolwiek na rynkach
finansowych znać, mieć strategię inwestowania itp., no ale nie o tym była
mowa.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl