Użytkownik "MAc" <m...@t...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:dedpb4$7aq$1@news.onet.pl...
> IMHO własność jest określona wcześniej. dopiero później powstaje
> wspólnota. Zanim przystąpisz do wspólnoty masz już określoną własność i od
> tego trzeba zacząć.

Moją własność określa akt notarialny, w którym nie ma definicji granicy
własności, i czy drzwi lub balkon są w niej zawarte.
Wspólnota istnieje, ale nie posiada uchwały o części wspólnej nieruchomości.
Z tego co wiem to właśnie ten dokument określa dokładnie co jest moje a co
nie. Uchwała o części wspólnej ma zostać podjęta w najblizszych miesiącach
(dlatego dopytuje się na grupie).

> IMHO drzwi są elementem wyposazenia mieszkania.

IMHO też ;-), ale prawo jest prawem ;-)

Swoją drogą zastanawiam się na ile uchwały wspólnoty mogą ingerować w
granice mojego mieszkania. Np. wstawiam sobie za swoją kasę drzwi za 10000zł
do mieszkania (hipotetycznie ;-), pare tygodni później wspolnota
przegłosowuje uchwałę, że drzwi są częścią wspólną - i co? Zainwestowane
prywatne pieniążki przechodzą z drzwiami na własność wspólnoty? Czy może
powinienem szybciutko zdemontować drzwi i czekać aż wspólnota mi założy
własne (z dykty np.).

Podobnie z oknami do mieszkania. Mam wrażenie, że może być analogicznie jak
z drzwiami ?

Co Wy na to?
Co na to prawo?

Pozdrowienia
Lucasdm