eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo z tą "wpadką" ?Re: Co z tą "wpadką" ?
  • Data: 2005-01-28 22:02:20
    Temat: Re: Co z tą "wpadką" ?
    Od: Arek <a...@e...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    T0SIA rzecze:
    > Zarodek - Rozwijający się organizm człowieka znajduje się w stadium
    > zarodka (embrionu) od drugiego tygodnia po zapłodnieniu do końca
    > czwartego miesiąca ciąży.

    Proszę Cię TOSIA, proszę Cię! Nie mieszaj ludziom w pacynkach:

    zarodek
    rz. mnż IIa, D. ~dka 1. 'u ludzi i zwierząt: nowy organizm rozwijający
    się po zapłodnieniu w organizmie matki lub w jaju; embrion'

    zarodek
    Zarodek, embrion, pierwszy etap rozwojowy organizmu ludzkiego lub
    zwierzęcego, powstałego w wyniku procesu zapłodnienia lub partenogenezy

    > my chyba rozmawiamy zaledwie o zygocie...

    Dlaczego zaledwie?

    > a poza tym... kto powiedzial, ze po kazdym stosunku jest "wpadka" i
    > powstaje zarodek? ;-) skad zatem masz pewnosc, ze przez postinor
    > pozbywasz sie zygoty?

    A czy o wyliczaniu pewności teraz rozmawiamy?

    > czy ciazą wg Ciebie są połączone dwie komórki, które nie zagnieździły
    > sie w macicy i "wyszły" sobie spokojnie "na zewnatrz"?;-)

    Proszę Cię TOSIA ! Proszę Cię! Jakie "dwie komórki" ?
    Mówimy o rozwijającym się ludzkim organizmie.
    Pal licho, że nie jest to dla Ciebie człowiek tylko jakieś UFO. Dla
    innych to jest ICH DZIECKO i niektórzy NIE CHCĄ być mordercami własnych
    dzieci.
    A ta oszukańcza reklama, jeżeli wprowadzi ich w błąd, może to
    spowodować. Że staną się mordercami własnych dzieci.
    I gówno kogo obchodzi, że nie w Twoich oczach.
    W swoich oczach nimi będą.
    Dociera to do Ciebie czy nie ?

    > Lubię jak mężczyźni prawią o ciąży :) - poza lekarzami to najwięksi
    > znawcy tematu..a kobieta na ogół nie ma racji ;-P ehhh...

    Pewnie są jacyś mężczyźni debile. Ale większość jest wystarczająco
    inteligenta by kwestia ludzkiego rozwoju nie stanowiła dla nich spraw
    tajemnych i niepojętych, więc nie rozumiem Twojego "ehhh..." .

    Arek




    --
    www.eteria.net - rozmawiaj za darmo

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1