eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo z groźnymi psami? › Re: Co z groźnymi psami? Przecież wszystkie psy są potencjalnie grożne!
  • Data: 2005-06-21 18:24:13
    Temat: Re: Co z groźnymi psami? Przecież wszystkie psy są potencjalnie grożne!
    Od: "flower" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Les P" <l...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:d99b1b$d65$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "flower"
    > >> "Les P" wrote:
    >
    > > Draśnięty pikuś nie lubi zastrzyków, a pikuś ze zmasakrowaną twarzą, o
    ile
    > > przeżyje, to różnica, nie uważasz?
    >
    > Nie zrozumieliśmy się. Pisałeś, że jest różnica między tym kto przekracza
    > dozwolona prędkość - powiedzmy - dwukrotnie, a tym, który to robi
    > czterokrotnie (ograniczenie np. do 30km/h) w pobliżu domu starców.
    > Podobna analogia nie zachodzi jednak jeśli chodzi o psy. Podejrzewam, że
    > byłoby Ci tak samo "przykro", gdyby Twoje dziecko zaraził wścieklizną
    pikuś,
    > czy jakiś amstaff.

    A ja głupi pozwalałem jej wiewiórki karmić.
    Nie omijamy czasem tematu?

    > >Powtarzam: na moją córkę w wieku niemowlęcym rzucił się amstaff. Ciekawe
    > >ilu
    > >z teoretyków z tego wątku, porównujących duże i silne psy z kanapowcami,
    > >przeszłoby nad tym do porządku dziennego.
    >
    > Acha! Próbujesz powiedzieć, że od tamtej pory najchętniej wymordowałbyś
    > wszystkie amstaffy?
    > A zastanawiałeś się kiedyś jaki mogło mieć finał spotkanie Twojej córy z
    > jakimś agresywnym "pikusiem" czyli kundlojamnikiem bez kagańca i nie na
    > smyczy?

    Jakby cię ktoś spytał o jakiegoś psa obrończego, to wymieniłbyś rozpasionego
    kundlojamnika, czy jakąś inną rasę? Więc czemu teraz udajesz głupka?

    > > Sam piszesz że to od właściciela zależy. Ja mówię o takich
    właścicielach.
    >
    > Do psów rasy amstaff nic nie mam. O właścicielach pisałem na samym
    > początku:"dożywotnie schronisko, albo uśpienie" - pamiętasz?

    Pamiętam. Tylko wiesz co, ja nie lubię być mądry po szkodzie.

    --
    "A dlaczego ja nie jestem zaproszony do Sabinki?"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks.XVI


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1