-
1. Data: 2004-10-25 18:44:36
Temat: Re: Co jest utworem przy programie ?
Od: Andrzej Solich <a...@n...pl>
On Mon, 25 Oct 2004 19:08:54 +0200, Mieczysław <m...@U...pl>
wrote:
>Po dwóch latach prawnicy klienta żądają kodów źródłowych powołując się na
>prawo do "tłumaczenia, przystosowywania, zmiany układu lub
>jakichkolwiek innych zmian w programie komputerowym" i w razie nie
>udostępnienia źródeł straszą procesem o utracone korzyści.
Jezeli umowa sprzedazy dotyczyla zrodel programu, to czy w koncu
odebrali je czy nie? I za co w koncu zaplacili? ;-)
Prawo autorskie (ktorego lekture w tym przypadku goraca polecam)
scisle reguluje te sprawy, i m.in. chroni autorow (i Ciebie:) przed
podobnymi praktykami. Umowa wiec co prawda moze zawierac tresci typu
"wykonawca zrzeka się praw autorskich..." ale nie maja one zadnego
znaczenia z punktu widzenia prawa. Nadal jestes autorem
oprogramowania, i tyle :-)
Kiedys tak bylo, ze bogacze wynajmowali jakis biedakow, ktorzy za pare
groszy pisali im jakies arie operowe, malowali obrazy, etc. a potem
sami sie pod tym podpisywali i czerpali z tego korzysci; a potem
nastaly czasy obowiazywania "prawa autorskiego" i sie skonczylo :-)
Pozdrawiam
AS
-
2. Data: 2004-10-25 18:58:28
Temat: Re: Co jest utworem przy programie ?
Od: Mieczysław <m...@U...pl>
Mon, 25 Oct 2004 20:44:36 +0200, na pl.soc.prawo, Andrzej Solich
napisał(a):
>
> Jezeli umowa sprzedazy dotyczyla zrodel programu, to czy w koncu
> odebrali je czy nie? I za co w koncu zaplacili? ;-)
Umowa nie mówi nic o źródłach tylko o programie. Program ( bez źródeł )
odebrali i zapłacili ( dwa lata temu ).
>
> Prawo autorskie (ktorego lekture w tym przypadku goraca polecam)
[ciach]
Właśnie czytałem, ale nie jest dla mnie jasne, czy sprzedaż praw
majątkowych do "programu" jest rownoznaczna z *koniecznością* udostępnienia
kodów źródłowych. Niestety Prawo autorskie milczy na ten temat ( albo ja
nie potrafię znaleźć odpowiedniego zapisu).
--
Mieczysław
----
Zbiór przepisów:
www.prawofirm.tk
What people don't understand, they fear. What they fear they seek to
destroy.
-
3. Data: 2004-10-25 23:11:10
Temat: Re: Co jest utworem przy programie ?
Od: Andrzej Solich <a...@n...pl>
On Mon, 25 Oct 2004 20:58:28 +0200, Mieczysław <m...@U...pl>
wrote:
>Właśnie czytałem, ale nie jest dla mnie jasne, czy sprzedaż praw
>majątkowych do "programu" jest rownoznaczna z *koniecznością* udostępnienia
>kodów źródłowych.
To zależy od treści zawartej umowy. Ustawa o prawie autorskim tego nie
precyzuje, bo i po co?
Ktoś już odpowiedział, umowa została sfinalizowana, produkt odebrany,
usługa opłacona. Nawet specjalnie nie mogą poruszyć kwestii rękojmi na
nośnik, na którym dostarczyłeś im oprogramowanie (dyskietka), rok -
jak zauważyłeś - już minął.
A źródła mogłeś rzeczywiści skasować, ale po co sobie drogę zamykać.
Poinformuj klienta, że źródła posiadasz, i nie były przedmiotem
zawartej umowy. Chętnie im jednak je udostępnisz (po co Ci one skoro
zrzekłeś się praw majątkowych?), oczywiście za stosowną zapłatą :-)
Pomnóż cenę sprzedaży samego programu przez 10 i zaproponuj im nową
umowę. Powodzenia :-)
Pozdrawiam
AS