"BK" <b...@g...com> wrote in message
news:d5e01392-53fa-4469-86fe-d80463232091@z41g2000yq
z.googlegroups.com...
> On 7 Lut, 11:47, Jacek_P <L...@c...edu.pl> wrote:
>
>> Ehm, z faktu, ze tak zestawiasz te sprawy, widze, ze jestes rocznikiem
>> dorastajacym po roku 1989 i znasz to wylacznie z opowiesci telewizyjnych.
>>
>> Wawrzecki to pierwsza polowa lat szescdziesiatych i Gomulka.
>> Stan wojenny to lata osiemdziesiate i Jaruzelski. W srodku byla
>> dziesieciolatka Gierka. Wrzucac to wszystko do jednego worka,
>> to tak, jak sprasowac razem rzady Olszewskiego, Cimoszewicza, Buzka,
>> Millera,
>> Belki, Marcinkiewicza, Kaczynskiego i Tuska. Jedynym wspolnym
>> mianownikiem tych rzadow jest etykieta III/IV RP. Za jednych z tych
>> rzadow
>> rolnicy sie wieszali, za innych gowniarze brali kolosalne kredyty
>> i robili kariery. Jak bylo tak dobrze, to dlaczego ci rolnicy sie
>> wieszali?
>
>
> Do pewnego stopnia masz racje. Najgorsza byla epoka do 1956 bo
> umacniano wladze ludowa, a Polska byla jeszcze potwronie zniszczona
> wojna. Za Gomulki tez bylo zle [chociaz juz deko lepiej pod wzgleden
> praw czlowieka i mordow politycznych]

Mordy w latach 50-siatych i 60-siatych polityczne byly na calym swiecie, nr.
1 to USA i tak zwane "polowanie na czarownice"


> ale ekonomicznie bylismy dalej
> trzecim swiatem zwlaszcza, ze ekipa Gomulki zuplenie nie byla
> zainteresowana rozwojem czegokolwiek innego niz przemysl ciezki.

Bzdura.
Przemysl ciezki to podstawa! To byl bardzo dobrty ruch rzadu. Pamietaj, ze
kraj byl zniszczony 5 letnia totalna wojna, przez polske przeszly dwa fronty
z zachodu na wschod i ze wschodu na zachod.
Polska budowala przemysl ciezki bo przemysl ciezlki zapewnial
samowystarczalnosc.
W Polsce prowadzono elektryfikcje na nbiespotykana do ta skle (pisze o
polce) do polowy lat 70-siatych prad docieral do 99% gospodarstw domowych!
O szkolnictwie nawet nie pisze, bo nastapila likwidacja anafabetyzmu nieomal
do zera.
Piszesz o roku 1956 to zaledwie 11 lat po wojnie... zobacz dzis, mija
nieomal 21 lat od upadku PRL-u i co? I sie cofamy....
Zaden kraj trzeciego swiata nie pozwolil by sobie na takie inwestycjie, wiec
bez przesady.

> Problemy byly nie tylko z art. spozywczymi ale masakryczne problemy
> byly z potrzebami wyzszego rzedu [meble, agd/rtv, ubrania]. To co bylo
> na rynku to byly prowizorki, zapchajdzury i gaszenie pozarow.

Bzdura, bylo to lokalnie i w pewnych momentach, owszem po wojnie byl glod,
ale nie bedziemy chyba mowic o latach Bieruta i dzialan jeszcze zbrojnych
band.
Wysilek podjety przez narod przywracal polske do zycia. I to bradzo
skutecznie. Podejrzewam, ze jak by po II wojnie byly rzady takie jak po 1989
roku to do dzis nie odbudowano by 50% kraju z braku oplacalnosci...

> Zgodze sie, ze obiektywnie za Gierka bylo najlepiej - potezne kredyty
> pozwolily na rozwoj gospodarki, w gospodarstwach domowych pojawily sie
> samochody, sprzet rtv czy agd. Nie zmienia to jednak dwoch
> podstawowych rzeczy: dalej w wielu dziedzinach bylismy zacofani
> [wynikalo to glownie z tego, ze technika bloku wschodniego w zakresie
> "niemilitarnym" czyli samochody, agd, rtv, ubrania ect. ect. byly
> marna kopia mysli technologicznej z zachodu] a centralne zarzadzanie
> wszystkim i wszystkimi pchalo nas ku przepasci. Centralne planowanie
> na dluzsza mete zawodzilo bo nie wszystko dalo sie zaplanowac.

Kolejny mit IPN-owski - zacofanie PRL-u...
Polska za czasowe PRL-u nie byla krajem zacofanym, moze tuz po II wojnie
swiatowej.
Sprzet Radiowy Polski uchodzil za najlepszy w europie, samochody - to bledy
decydentow bo same konstrukcjie byly bardzo dobre - poszukaj Syrena 110. W
swoim czasie Polonez byl uznany za njabezpieczniejszy samochod w europie.
Polska potrafila w ciagu 10 lat od zakonczenia wojny produkowac seryjnie
samochody! Od 1989 roku do dzis -21 lat i polska nie produkuje
samochodow....
Ubranie - przemysl tekstylny byl jednym z poteznieszych w europie, cala Lodz
to byla jedna wielka rewia mody na tamte czasy. I nie byly to kopie
technologi zachodnich. Ale wlsne mysli konstrukcyjne.
To wlasnie okres nowej polski po 1989 roku to tandeta i zamykanie fabryk na
zecz galeri handlowych.
Wiec nie pierdziel tu o tandetnych kpiach, bo tandete to masz dzis we
wszystkim co widzisz w Polsce poczawszy od art. spozywczych a ana ciuchach i
agd konczac.
Takiej tandety za PRL-u nie robiono.


> Wielu ludziom za Gierka sie podobalo - mieli co jesc, mieli malego
> fiata i dostali mieszkanie w wielkiej plycie. Zapewne dla wiekszosci
> spoleczenstwa to jest maks czego oczekiwali od zycia. To, ze nie mozna
> bylo swobodnie podrozowac, swobodnie sie wypowiadac ect. ect. nie
> przeszkadzalo az tak wielu ludziom.

Swobodnie podrozowac? A kto ci bronil? Pierwsze slysze bym mial problem z
jazda do Szczecina, Gdnaska, Zakopanego...
A co dzis jest celem mlodych? Mieszkanie juz nie? samochod juz nie? Aha dzis
szczytem mazen mldego maluzenstwa jest miec prace od switu do nocy 6 dni w
tygodniu za 1500 na reke...

>
> Jak sie Gierek konczyl [kredyty Gierka] dopadly nas lata 80, ktore
> byly tak fatalne, ze brakowalo wszystkiego i wszystkim.

Bo byly strajki - kapujesz ta zalezniosc?
Nie pracujesz nie masz.
To tak ja dzis wymawiasz bezrobotnemu, ze cos chce a nie pracuje.

> Jednak to co nas rozni od tamtych czasow [chociaz teraz nasz system w
> wielu dziedzinach funkcjonuje troche jak za Gierka, bo na kredyt] to
> jest wieksza wolnosc. Tym ktorzy potrafia z tego korzystac to sie
> podoba, ale jest duzy % ludzi, ktorzy woleli jak wladza wszystko
> ustalila i zaplanowala, a oni mieli fiacika i mieszkanie - i luz
> (niezaleznie od kosztow spolecznych, ekonomicznych i politycznych).
> Niestety caly czas obciaza nas socjal podobych rozmiarow.

Jaka wolnosc w czym? Chyba jedynie to, ze masz paszport w domu... poza tym o
jakiej wolnosci mowisz?

> Teraz mam tyle fajnie, ze moge wybudowac dom jaki chce, pracowac gdzie
> chce, kupic co chce. Jak mi sie cos nie podoba moge zawsze gdzies
> wyjechac. Jak mi czegos brakuje moge sobie to sam sprowadzic.

Dokladnie tak samo bylo za PRL-u! Nikt nigdy za czasowe PRL-u cie nie
przywiazywal do danej pracy czy do miejsca zamieszkania. Pozwolenie na
budowe bylo tak samo ciezko dostac jak dzis, kupic dom za kase bmogles
zawsze! Bylo nawet taniej. Wyjechac tez mogles. Jak czegos brakowalo, to tez
mogles sprwadzic - naprawde nie bylo z tym problemu!!! Tylko napisz, czego
nie bylo w latach 70-siatych w Polsce co trzeba bylo sprwoadzac? Potrafrisz
znales taki towar, ktorego odpowiednika nie znalazles w Polsce?
(problem w tym, ze dzis nic w polsce sie nie produkuje i moze to dzis
musisz cos sprwadzac...)

> Samodzielni i aktywni maja teraz latwiej. Ludzie bierni znacznie
> gorzej.

Aktywni mieli tez bardzo dobrze za PRL-u... wierz mi bo wiem co pisze:)))
Nawet lepiej niz dzis bo pewne wspolczyniki, przeliczniki byly
rewelacyjne:))) hehe