eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBranie pożyczek na wygenerowany PESEL › Re: Branie pożyczek na wygenerowany PESEL
  • Data: 2019-02-03 10:22:38
    Temat: Re: Branie pożyczek na wygenerowany PESEL
    Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-02-02 o 18:57, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 02-02-19 o 14:29, Kviat pisze:
    >
    >>>> Z mojej wiedzy o braniu kredytów na czyjś dowód wspólnikiem
    >>>> oszusta jest pracownik który nie weryfikuje dowodu z osobą
    >>>> zgłaszającą się po pieniądze lub oszust upodabnia się do
    >>>> osoby widniejącej na zdjęciu z dowodu.
    >>> No więc z mojej wiedzy wynika, że jest co najmniej kilka sposobów
    >>> wzięcia bez tegodowodu. Drugi tuzin na dowód innej osoby.

    >> "Skąd wiesz, że on w chwili zaciągania kredytu cokolwiek fałszował."
    >> I w żadnym z tych sposobów nie jest wymagany podpis pod umową?
    >
    > Przykładowo branie kredytów poprzez wysłanie przelewu na złotówkę. Tam
    > twoim "podpisem" jest przelew.

    Czyli ten drugi tuzin na dowód innej osoby odpuszczamy, bo w tym
    sposobie nie trzeba "cokolwiek fałszować"? Nie sądzę, ale ok...

    Odwrócę twoje pytanie:
    Skąd wiesz, że w tym sposobie bez dowodu niczego nie sfałszował?

    Trzeba się najpierw na takie konto włamać (albo wyłudzić dane do
    logowania). Albo założyć konto na cudze dane (podpisać umowę, bez dowodu?).

    Nawet po włamaniu na konto (co można sprawdzić), jakoś ten przelew na
    złotówkę też trzeba autoryzować, np. tokenem (ukradł właścicielowi
    konta?), zdrapką (ukradł właścicielowi konta?, smsem (ukradł telefon
    właścicielowi konta?).
    Jakby mi bank przysłał smsa do autoryzacji przelewu na złotówkę, albo do
    zmiany numeru telefonu, to bym się zaniepokoił...
    Bo zmianę numeru telefonu na koncie też trzeba autoryzować. Zwykle smsem
    z pierwotnego telefonu, lub osobiście w oddziale w banku.
    Oczywiście można (powszechnie znany sposób) SFAŁSZOWAĆ stronę banku i
    taką stronę podesłać nieświadomemu właścicielowi konta, żeby autoryzował
    te czynności...

    I ten kredyt przelewają na konto, z którego ta złotówka przyszła (czyli
    do prawdziwego właściciela konta), czy przysyłają przekazem pocztowym do
    domu, na jakiś kompletnie inny adres niż był na złotówkowym przelewie
    autoryzującym kredyt, który to przekaz przy odbiorze kasy trzeba podpisać?

    I żaden z tych etapów/sposobów nie podpada pod "Skąd wiesz, że on w
    chwili zaciągania kredytu cokolwiek fałszował."?

    Dla porządku przypomnę, że wątek zaczął się od: "wyłudzała bankowe
    pożyczki tworząc fikcyjne tożsamości kredytobiorców".

    Pozdrawiam
    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1