eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBlacharz/Lakiernik - oszust. Jak odzyskac pieniadze? › Re: Blacharz/Lakiernik - oszust. Jak odzyskac pieniadze?
  • Data: 2009-10-26 02:03:42
    Temat: Re: Blacharz/Lakiernik - oszust. Jak odzyskac pieniadze?
    Od: Gen 101 <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 24 Paź, 15:55, tom25 <t...@o...pl> wrote:
    > Witam
    >
    > To mój pierwszy post na tej grupie, mam nadzieje ze mi ktoś pomoże:)
    >
    > Sprawa wygląda następująco:
    >
    > Mam samochód, 16 letni, ale w bardzo dobrym stanie i technicznym i
    > wizualnym. Uczestnicze w licznych zlotach samochodowych, dzięki czemu
    > mam udukomentowane to w jakim był faktycznym stanie w ciągu ostatnich
    > 3 lat.
    >
    > Jak na 16 letnie auto miał kilka drobnych, powstałych na skutek
    > normlanego użytkownia wad.
    >
    > Samochod oddałem do lakiernika na początku czerwca, a odebralem pod
    > koniec miesiąca, niestety pod koniec lipca, w 1 miejscu lakier zaczął
    > się łuszczyć a pod spodem (po kolejnym miesiącu) pojawila sie rdza.
    > Lakiernik po pół godzinnej kłótni powiedzial ze poprawi ten element.
    > Umowilismy sie nawet na konkretny termin.
    >
    > Termin sie zblizal, mialem oddac samochod nastepnego dnia, ale
    > postanowilem ogladnac reszte jego dzieła. I niestety: wszedzie gdzie
    > malował pojawiły się jakies problemy, albo pękający lakier, albo
    > złuszczający się lakier, albo bąble, i co najgorsze, podejrzewam że
    > bok ktory mial pomalowac wogole nie był ruszany,prawdopodobnie tylko
    > to mocno wypolerował.
    >
    > Reasumując: na 6 malowanych elementów, 5 jest do poprawy. A lakiernik
    > chce mi za to oddac 300 zł, a na wszystko mowi "to stare auto".
    >
    > A samochod wyglada po jego malowaniu o wiele gorzej niz przed.
    >
    > Co możecie mi doradzić? jestem juz umowiony z urzędem ochrony praw
    > konsumenta. Doradzono mi jak ma wyglądac pismo ktore do tgo lakiernika
    > wysle (bedzie zawierac wszystkie niezbedne informacje, opis prac ktore
    > wykonywal i moje zastrzeżenia, oraz może zdjęcia uszkodzonych
    > elementów.
    > Oczywiście kopia na adres urzędu konsumenta.
    >
    > Rozmawiałem z rzeczoznawcą, widział samochód i powiedział że opinia
    > jest jednoznaczna na moja korzyść, że prace zostały wykonane bardzo
    > źle.
    >
    > Co jeszcze moge zrobić?
    > Lakiernik oczywiście śmieje sie w twarz i mowi ze nic nie zrobi bo to
    > nie jego wina.
    >
    > Największym problemem jes to ze nie mam żadnego dokumentu
    > potwierdzającego że oddałem do niego samochód i ile mu zapłaciłem. Mam
    > oczywiście świadków (2) z którymi zawoziłem i odbierałem samochód.
    >
    > pozdr.

    albo niech kolega jakis podjedzie z innym samochodem i nagra
    transakcje "bez paragaonu" i do US, to się lakiernik tez nauczy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1