Sam prowadze agencje nieruchomosci, wiec moze ja odpowiem. Pierwsza
zasadnicza kwestia to pytanie, czy jest w umowie cos o wylacznosci. Jezeli
jest, wtedy rzeczywiscie jest problem i umowe trzeba rozwiazac , zeby ruszyc
dalej kwestie opisywanego mieszkania. Jezeli czegos takiego nie ma i jest to
(jak ja to nazywam) standardowa umowa posrednictwa, to ma ona zastosowanie
TYLKO I WYLACZNIE, gdy agencja przyjdzie ze swoim klientem i dojdzie do
transakcji. Z mojej strony moge polecic podpisanie umow z kilkoma
agencjami - wtedy prawdopodobienstwo szybkiej sprzedazy/wynajmu bedzie
wieksze, szczegolnie, ze za samo podpisanie umowy nikt nie zada pieniedzy.
Jezeli opisywana agencja nie robi nic w tym kierunku, zeby sprzedac, to ich
problem - to oni nie zarobia. Od siebie dodam jeszcze (w obronie tamtej
agencji), ze grudzien zawsze jest kiepski finansowo - zainteresowanie
zwieksza sie znacznie po nowym roku.

W razie jakichkolwiek pytan, prosze smialo pisac na adres z sygnaturki.

--
Piotr Bodek

Biuro Obrotu Nieruchomościami
"Kożuchowska i Bodek"
Puławska 81 lok. 26
845-65-45 600-183-372
p...@b...com.pl