eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBiorę kredyt i wyjeżdżam do UK - będą mnie ścigać? › Re: Biorę kredyt i wyjeżdżam do UK - będą mnie ścigać?
  • Data: 2008-07-06 01:17:08
    Temat: Re: Biorę kredyt i wyjeżdżam do UK - będą mnie ścigać?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Liwiusz pisze:

    >>> Bzdura. Na podstawie tytułu egzekucyjnego komornik może tylko
    >>> poprosić wierzyciela o uzupełnienie braków formalnych.
    >>
    >> Wierzyciela? Nieobecnego? ;)
    >
    > Tak, wierzyciela będzie wzywał. Dłużnik często w postępowaniu
    > egzekucyjnym jest nieobecny, wierzyciel - raczej nie ;)

    Ooops... Znowu pomyliłem strony ;)

    > Chodziło mi o to - czepiamsię - że komornik działa na podstawie tytułu
    > wykonawczego, a nie egzekucyjnego ;)

    Ano.

    >> I tak, i nie. komornik ma formalnie prawo przypuszczać, że
    >> właściciel/najemca lokalu prawo zna i prawa przestrzega, więc jeśli ma
    >> kogoś zameldowanego, to ten ktoś tam mieszka.
    >>
    >> Pamiętaj, że meldunek to de facto oficjalne _oświadczenie_ dłużnika
    >> "ja tu mieszkam", a biorąc pod uwagę przepisy - także oświadczenie
    >> osoby uprawnionej "ten pan/pani tu mieszka".
    >
    > Jeśli już taką wagę przywiązujesz do tego typu oświadczenia (imho
    > bezpodstawnie), to rozumiem, że oświadczenie osoby uprawnionej "ten
    > pan/pani już tu nie mieszka" powinno komornika przekonać, nieprawdaż?

    Niekoniecznie. Teraz może kłamać. Skąd ma wiedzieć, czy to faktycznie
    "główny lokator", czy tylko jakiś gość?

    > Oświadczenie złożone w danej chwili ma bowiem większe prawdopodobieństwo
    > bycia prawdziwym, niż oświadczenie złożone wiele lat temu (na
    > przykład). Również fakt złożenia oświadczenia przed urzędnikiem nie
    > czyni z niego bardziej prawdopodobnego.

    Czyni, bo z tego jest dokument - a wyłudzenie poświadczenia przez
    urzędnika nieprawdy w dokumencie to już kryminał.

    >> Jasna sprawa - tylko to dodatkowa fatyga dla olewających przepisy o
    >> ewidencji ludności.
    >
    > Ale nie mieszajmy tu ewidencji ludności. Załóżmy, że komornik ma
    > wniosek egzekucyjny i wierzyciel upiera się, że dłużnik tam mieszka.
    > Jednakże nie jest zameldowany, a mieszkańcy zaprzeczają. Nie ma jednak
    > przeszkód do przeprowadzenia egzekucji, jeśli komornik uzna, że jest to
    > jednak miejsce zamieszkania dłużnika.

    Ale IMHO można mu będzie zarzucać przekroczenie uprawnień, jeśli nie ma
    meldunku a ludzie mówią (włącznie z sąsiadami), że nie miesza.

    > Innymi słowy: ważne jest miejsce zamieszkania, a nie zameldowania.

    Z tym jak najbardziej się zgadzam oczywiście.

    > Miejsce zamieszkania może być przez komornika uznane na podstawie
    > różnych dowodów, z tym że fakt zameldowania akurat jest IMHO jednym z
    > mniej ważnych, mając na uwadze że wiele osób w naszym kraju mieszka
    > gdzieś indziej, niż jest zameldowanych.

    I tym samym sami sobie "gola" (lub komuś) w takiej stuacji strzelają.

    >>> I sytuacja jest taka sama, jeśli dłużnik jest zameldowany, a nie
    >>> mieszka, jak również, jeśli dłużnik w ogóle nie jest znany
    >>> właścicielom mieszkania, a adres był wzięty "z sufitu": jeśli
    >>> przekona się komornika
    >>
    >> Ale wtedy nie będzie (nie powinno być) tego urzędowego "oświadczenia"
    >> (czyli meldunku).
    >
    > Ale już ustaliliśmy, że komornik działa w miejscu zamieszkania. Zatem
    > brak meldunku - co do zasady - nie jest przeszkodą w prowadzeniu egzekucji.

    Zwracam uwagę, że takiej tezy ne wysuwałem.

    >>> podczas egzekucji, że dłużnik nie ma z lokalem nic wspólnego, może
    >>> odpuścić egzekucję. Jeśli nie - będzie ją kontynuował. Fakt, czy dłużnik
    >>
    >> Dokładnie. A jak ma do wyboru urzędowe pisemne oświadczenie (które,
    >> jeśli było fałszywe, jest zagrożone karą) oraz ustne zaprzeczenia - to
    >> jak myślisz, którą wersję wybierze? ;->
    >
    > To zależy od okoliczności. Do urzędowego poświadczenia dużej wagi bym
    > nie przykładał, jeśli inne dowody wskazywałyby na coś innego. Do
    > oświadczenia "na miejscu" - w zależności od okoliczności: nieraz
    > mieszkańcy mają interes w kłamaniu, a nieraz sami dostarczają
    > komornikowi istotnych informacji o innych składnikach majątku dłużnika.

    Niemniej jednak chyba się zgodzisz, że zameldowanie dłużnika w danym
    miejscu jest znakomitym pretekstem dla komornika uznania za miejsce
    zamieszkania dłużnika i "zmotywowania" lokatorów do "puszczenia farby",
    gdzie dłużnik aktualnie przebywa.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1