On 2021-11-21, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 21.11.2021 o 02:17, Marcin Debowski pisze:
>
>> W sumie to jakby nie zabił tych 2ch i nie próbował trzeciego, a miał
>> tylko jeden taki przypadek, to chyba nikt by nie miał większych
>> watpliwości. Zamieszki zamieszkami ale nagle co, 3 osoby chcą go zabić
>> lub okaleczyć?
>
> No po tym jak zastrzelił pierwszego, to wcale nie byłoby dziwne gdyby go
> chcieli za to roszarpać.

Wątpie, że to były zdarzenia połączone, bo wtedy, mając samemu broń
raczej by go zastrzelili.

>> Generalnie to się układa w obraz nastolatka z pewnymi zaburzeniami i
>> teraz ciekawe czy coś z tego też nie powinno wyniknąć.
>
> No ewidentnie wygląda na takiego co sam szukał wrażeń i pechowi wyraźnie
> starał się pomóc. Tak to jest, ze sporą częścią ludzi że bawią się w
> wojnę i myślą, że to jakaś fajna przygoda albo się przygotowują do
> apokalipsy i nie mogą się doczekać aż krzykną "wreszcie!".

No trochę tak to wygląda, przy czym nie wiem, ale spodziewałbym się, że
osoba nawet mająca broń, na sam widok wyciągniejtej broni skierowanej w
swoim kierunku, nie zaczyna strzelac jak poerdolona. No chyba, że to
było na zasadzie pojednku w stylu kowbojskim, tamten wyciaga pistolet,
no to ten był szybszy.

--
Marcin