tokelau wyskrobał(a):
> Kiedys toczyla sie dyskusja pt. "Slowne dziwolagi w jezyku prawnym":
> http://groups.google.pl/group/pl.hum.polszczyzna/bro
wse_thread/thread/99e20a70f80bad5a/6659693e8adfa10b?
hl=pl&q=S%C5%82owne+dziwol%C4%85gi+w+j%C4%99zyku+pra
wnym&lnk=ol&
>
> Ustawodawca posluchal wnioskow w tej sprawie odnosnie kpc. Od 1 lipca
> b.r. zniknela Polska Ludowa z kpc, a druk sejmowy nr 1925 (Projekt
> ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz
> niektórych innych ustaw):
> http://www.ms.gov.pl/projekty/projekty.php
> przewiduje zmiane archaicznej formy "dokonywa" na "dokonuje".
> Tylko dlaczego dopiero teraz? Czy tego wszystkiego nie mozna bylo
> zrobic znacznie wczesniej, skoro kpc i tak sie zmienia praktycznie co
> roku? Za co bierze pieniadze tzw. komorka jezykowa istniejaca przy
> Sejmie RP, ze dopiero na wnioski obywateli nastepuja te zmiany.
> Dobre jednak i to, nalezy sobie zyczyc, zeby zawsze tak latwo i szybko
> prawo ulegalo pozytywnym zmianom na wniosek zwyklych obywateli.

Jeszcze tekst jednolity KPC by się przydał. Dziw mnie bierze od lat, że
Marszałek Sejmu tego nie dostrzega.

--
.B:artek.