Patryk Włos pisze:

>> Znaczy się serwery proxy są nielegalne? ;->
>
> Serwery proxy to automaty. Gdzieś było nawet orzeczenie polskiego sądu,
> dotyczące właśnie automatów (chociaż nie wiem, czy proxy) - było w
> skrócie takie, że jak jakiś automat zbiera dane jak leci, to nie ma mowy
> o przestępstwie.

Czyli jak postawię serwer p2p, który ściąga wszystko jak leci, to
przestępstwa nie będzie? A jak tylko połowę - to będzie? ;)

> W przypadku p2p, mówimy ewidentnie o świadomym działaniu - no chyba, że
> ktoś ewentualnie zmontuje sobie macierz ~10-20 terabajtów i zrobi
> skrypt, który rzeczywiście będzie zasysał przez p2p *wszystko*, jak

No właśnie ;)

> leci. Wtedy może się nie będzie można doczepić od strony prawnej - ale
> warto podkreślić, że to nadal złodziejstwo i zwykłe skurwysyństwo.

Pierdu-pierdu...

Jak już chcesz moralizować, to bądź obiektywny.

Nie jest skurwysyństwem wykorzystywanie pozycji monopolisty(*) do
osiągania kosmicznych zysków?

Nie jest złodziejstwem wymaganie opłaty za towar być może koszmarnej
jakości przed jego konsumpcją?

(*) tak, monopolisty - bo nie ma konkurencji między dostawcami danej
produkcji (autoryzowany dystrybutor co do zasady jest jeden) i z reguły
także produkcja jest zmonopolizowana (ktoś wyprodukuje coś podobnego i
zaraz są pozwy o plagiat)