eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAntoni Zięba - Przed Referendum › Re: Antoni Zięba - Przed Referendum
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!not-for-mail
    From: "Shiz" <d...@w...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Antoni Zięba - Przed Referendum
    Date: Mon, 9 Jun 2003 11:29:00 +0200
    Organization: TORMAN
    Lines: 251
    Message-ID: <bc1k7r$if$1@flis.man.torun.pl>
    References: <4...@2...17.136.98>
    NNTP-Posting-Host: systemy71.toya.net.pl
    X-Trace: flis.man.torun.pl 1055151163 591 217.113.225.71 (9 Jun 2003 09:32:43 GMT)
    X-Complaints-To: u...@m...torun.pl
    NNTP-Posting-Date: 9 Jun 2003 09:32:43 GMT
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:149295
    [ ukryj nagłówki ]

    Chrześcijańskie pranie mózgu.
    Aborcja, prawo do zycia, bla bla bla.
    musicie miec o samych sobie, chcrześcijanach bardzo niskie mniemanie skoro
    myślicie że nagle wszystkie kobiety chrześcijanki będa dokonywać aborcji
    jesli nie będzie to zakazane prawnie. A jesli chodzi o reszte społeczeństwa
    to dajcie im wolna wole. Szanujcie ich prawo do samostanowienia o sobie.






    Użytkownik "mind_dancer" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:4735-1055149525@213.17.136.98...
    > Debata "Przed Referendum" 08.05.2003
    > Gość: dr inż. Antoni Zięba
    >
    > Od ponad półtora roku apelowałem do polskich negocjatorów, żeby w
    Traktacie
    > Akcesyjnym umieścić aneks, klauzulę, wielostronny protokół, który by
    zabezpieczał prawa
    > polskiej rodziny - w szczególności prawa do życia - po ewentualnym wejściu
    do UE. Mimo
    > naszych ogromnych wysiłków, myślę tutaj o kolegach z Polskiej Federacji
    Obrońców
    > Życia, mimo poparcia naszych starań przez księży biskupów, bo można by
    długo na ten
    > temat mówić, Polska nie ma żadnego protokołu, żadnego aneksu (maleńka
    Malta
    > wywalczyła sobie taki protokół chroniący życie). W przyszłości, po
    ewentualnym wejściu
    > Polski do UE, nie mamy żadnego zabezpieczenia. Powiem bardzo jasno:
    chciałbym
    > przypomnieć dokument Rady Stałej Episkopatu Polski sprzed 2 lat (sprzed
    ostatnich
    > wyborów parlamentarnych). Apelowali wtedy o udział w wyborach
    parlamentarnych.
    > Napisali jednoznacznie, bardzo mocno zdanie: ''Katolickie społeczeństwo
    nie może
    > popierać partii, która w swoim programie przewidziała legalizację zbrodni
    aborcji".
    > Dla mnie jest w tej chwili prawie 100% analogia, że jako obrońca życia,
    ale także jako
    > katolik nie mogę popierać wejścia do potężnej międzynarodowej organizacji,
    która na
    > piętnaście państw w jedenastu ma zalegalizowaną aborcję, która wydaje
    zalecenia rezolucji,
    > żeby także w Polsce zalegalizować aborcję. Czyli jest to dla mnie pełna
    analogia tej
    > sytuacji, którą mieliśmy przed wyborami parlamentarnymi. Nie możemy
    poprzeć takiego
    > wejścia, bo Unia u siebie (w prawie wszystkich krajach) zalegalizowała
    aborcję i domaga
    > się tego od nas, co przecież było wprost skierowane do krajów
    kandydujących - szczególnie
    > do Polski. W tym dokumencie z 3 lipca ubiegłego roku Polska była także
    skrytykowana za
    > to, że nie ma edukacji seksualnej, a seks-edukacja w wydaniu zachodnim, to
    nie jest
    > przecież żadna edukacja - to jest po prostu demoralizacja młodzieży.
    > A więc nie mamy tego zabezpieczenia. Mamy więc sytuację bardzo podobną do
    tej sprzed
    > wyborów parlamentarnych sprzed dwóch lat, kiedy mieliśmy bardzo
    jednoznaczny głos
    > księży biskupów, że nie możemy popierać takiej partii. Ja wobec tego
    wznoszę dzisiaj, że
    > nie możemy wchodzić do takiej organizacji.
    > Jest jeszcze jeden, mocniejszy argument, bardziej mnie niepokojący nawet -
    w sensie
    > zjawiska. Otóż od kilku lat Unia Europejska, kiedy Stany Zjednoczone
    kierowane przez
    > prezydenta Busha, zablokowały finansowanie czy współfinansowanie aborcji i
    > antykoncepcji w krajach Trzeciego Świata i w Chinach, Unia w ubiegłym roku
    > przeznaczyła na aborcję i antykoncepcję 40 mln euro i w tym roku ponad 60.
    My, obrońcy
    > życia walcząc o ten aneks, klauzurę, protokół mocniej stawialiśmy także
    taki zapis, który
    > by zabezpieczał możliwość odmowy ze strony Polski, współfinansowania razem
    z Unią
    > zbrodni aborcji w innych krajach. To ma dramatyczny wymiar, dlatego że
    część tych
    > pieniędzy przeznaczona jest na finansowanie aborcji w komunistycznych
    Chinach, gdzie
    > jak wiemy, bo było wielokrotnie to nawet publikowane w świeckiej prasie,
    że niekiedy
    > dochodzi w Chinach do tak zwanej aborcji wymuszonej, to znaczy wbrew woli
    matki.
    > Władze komunistyczne realizując tą politykę 2+1 maksymalnego ograniczania
    liczby
    > potomstwa, po prostu policyjny dozór i taką kobietę, która chciała urodzić
    dziecko, policja
    > komunistyczna prowadziła na zabicie dziecka, na aborcję do szpitala i my,
    też jeżeli
    > wejdziemy do Unii Europejskiej będziemy finansować jakąś część tego z
    naszych
    > podatków. I to jest ogromnie ważny problem moralny. Pamiętam jeszcze z
    dosyć odległych
    > lat, jak uczestniczyłem w duszpasterstwie akademickim, kiedy ksiądz bardzo
    wyraźnie
    > mówił: "Wielkim złem jest aborcja i jest to sprawa tej matki, tego ojca,
    lekarza, ale też
    > ogromnym złem i grzechem jest, jeżeli nawet na przykład koleżanka pożycza
    pieniądze czy
    > finansuje lub współfinansuje, wtedy to się mówiło, że łamie zabieg
    poczętego dziecka u
    > innej kobiety".
    > A my bez tych protokołów, bez tych zabezpieczeń będziemy zmuszeni -
    jeszcze raz
    > podkreślam - po ewentualnym przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej
    współfinansować
    > takie zbrodnicze procedery. Tu wypowiedziałem się jako obrońca życia, ale
    chciałbym
    > podkreślić jeszcze jeden problem; on teraz zaczyna się pojawiać. Myślę, że
    nie raz się
    > pojawi mianowicie, żebyśmy sobie wszyscy uzmysłowili, że Unia jest wielką,
    potężną,
    > scentralizowaną organizacją międzynarodowa ateistyczną - to jest ogromnie
    ważne
    > stwierdzenie, które powinno być przedmiotem naszej refleksji i
    odpowiednich wniosków.
    > Przed sobą mam fragment z Katechizmu Kościoła Katolickiego i w paragrafie
    2123
    > zatytułowanym: "Ateizm" znajdujemy takie zapisy, pozwolę sobie je
    zacytować. Cytuję
    > zapisy z naszego Katechizmu Kościoła Katolickiego: "Wielu współczesnych
    nam ludzi nie
    > dostrzega wewnętrznej i żywotnej łączności z Bogiem albo ją wyraźnie
    odrzuca, tak że
    > ateizm należy zaliczyć do najpoważniejszych spraw doby obecnej". I dalej
    napisano tak:
    > "Pojęcie ateizmu obejmuje bardzo zróżnicowane zjawiska. Często spotykaną
    postacią
    > ateizmu jest materializm praktyczny, który ogranicza potrzeby i ambicje
    człowieka do
    > przestrzeni czasu. Inna postać ateizmu współczesnego oczekuje wyzwolenia
    człowieka na
    > drodze wyzwolenia gospodarczego i społecznego, któremu - jak twierdzi -
    cytat z
    > dokumentu Kościoła - "religia z natury swej stoi na przeszkodzie, gdyż
    budząc nadzieję
    > człowieka na przyszłe, złudne życie, odstręcza go od budowy państwa
    ziemskiego". I
    > bardzo mocne stwierdzenie w Katechizmie Kościoła Katolickiego zawarte w
    artykule 2725:
    > "Ateizm, odrzucając lub negując istnienie Boga jest grzechem przeciw
    cnocie religijności".
    > I wielkie ostrzeżenie co do ateistycznych struktur zawarte w naszym
    Katechizmie w
    > paragrafie 2257 - bardzo proszę o uwagę: "Każde społeczeństwo opiera swoje
    sądy i swoje
    > działania na jakiejś wizji człowieka i jego przeznaczeniu. Społeczeństwa
    pozbawione
    > światła Ewangelii o Bogu i człowieku łatwo popadają w totalitaryzm".
    > Struktury Unii Europejskiej są na wskroś ateistyczne!. Wiemy, czym
    niestety zakończyły
    > się próby wprowadzenia do przyszłej konstytucji, to jest końcowej fazy
    redagowania
    > konstytucji Unii Europejskiej inwokacji o wartościach chrześcijańskich. Z
    ostatniej
    > informacji wiemy, że nie będzie w inwokacji jakiejkolwiek wzmianki ani
    jakiegokolwiek
    > odniesienia do wartości chrześcijańskich, a więc w tym naczelnym
    programowym
    > dokumencie Unii zostanie podkreślone to, czym jest praktyka życia
    dzisiejszego Unii.
    > Ateistyczna struktura, jak każda ateistyczna struktura może, chociaż nie
    musi, ale przeradza
    > się - jak uczy historia - też jest to zapisane w naszym Katechizmie "w
    jawny lub ukryty
    > totalitaryzm". To jest bardzo mocne stwierdzenie, powinno być takim
    potężnym
    > ostrzeżeniem dla wielu Polaków, szczególnie katolików. Przecież myśmy
    przez
    > dziesięciolecia byli pod panowaniem dwóch wielkich zbrodniczych,
    ateistycznych
    > systemów. Ateizm hitlerowski, nazistowski i ateizm komunistyczny. I teraz
    stajemy przed
    > dramatycznym wyborem. Czy znów, tym razem bez nacisków fizycznych, bez
    pomocy
    > fizycznej powiemy tak ateistycznemu ugrupowaniu w strukturze organizacji,
    czy powiemy
    > jako ludzie wierzący, katolicy związani z Kościołem, powiemy nie?
    > Wspominam tutaj pierwszą pielgrzymkę Ojca Świętego do naszej Ojczyzny.
    Akurat
    > miałem szczęście być wtedy na krakowskich błoniach, to był 10 czerwca 1979
    roku. Tą
    > Mszę Świętą i to przemówienie niektórzy historycy Kościoła nazywają
    "bierzmowaniem
    > narodu". I tam - zacytuję z pamięci, ale myślę, że dość wiernie - tam
    Ojciec Święty w swej
    > wspaniałej homilii, w pewnym momencie, wiemy, w warunkach komunistycznych
    > jeszcześmy nie przewidywali, że ten komunizm tak szybko upadnie, 1979 rok
    i Ojciec
    > Święty pytał się: "Czy można Bogu powiedzieć nie, czy można Chrystusowi
    powiedzieć
    > nie"" - i Ojciec Święty dodał: "Oczywiście, że można, człowiek jest wolny,
    człowiek może
    > powiedzieć Bogu nie, człowiek może powiedzieć Chrystusowi nie, ale pytanie
    zasadnicze"
    > - Ojciec Święty później bardzo mocno to podkreślił - "Czy wolno, i w imię
    jakich racji
    > wolno, jakie racje rozumu i serca przedłożysz sobie samemu i bliźnim, i
    narodowi, żeby
    > powiedzieć "nie" temu, czym żyliśmy przez tysiąc lat?"
    > Ja myślę, drodzy słuchacze, że my jesteśmy dziś na takim zakręcie
    historii, że męcząc nas
    > zresztą bardzo wątpliwymi, bardzo wątpliwymi - podkreślam - korzyściami
    > ekonomicznymi jednocześnie próbuje nam się zaproponować wejście w
    strukturę - jeszcze
    > raz pokreślę - na wskroś ateistyczną, która odrzuca jakąkolwiek wzmiankę o
    Bogu,
    > jakąkolwiek wzmiankę o wartościach chrześcijańskich, która stanowi
    zbrodnicze prawa
    > typu legalizacja aborcji, legalizacja związków homoseksualnych i teraz
    trzeba by za Ojcem
    > Świętym powiedzieć, zadać to pytanie tym decydentom i w Brukseli i
    dzisiejszym
    > przedstawicielom naszego lewicowego postkomunistycznego rządu: Jakie racje
    rozumu i
    > serca stają, przy czym mogą przemówić, żebyśmy świadomie, dobrowolnie
    zgodzili się na
    > wejście w strukturę, która odrzuca Boga, która odrzuca przykazania Boże,
    która stanowi
    > zbrodnicze prawo?
    > Myślę, że jest to ogromnej wagi problem moralny. Ja tu nie mam żadnych
    wątpliwości, że
    > jako katolicy powinniśmy powiedzieć "nie" wejściu w strukturę ateistyczną
    tak potężną i
    > musimy pamiętać o tym ostrzeżeniu, które jest zawarte w "Katechizmie
    Kościoła
    > Katolickiego", że system ateistyczny przeradza się w jawną lub
    zakamuflowaną formę
    > totalitaryzmu. Massmedia wielokrotnie karmiły nas postaciami, przywołując
    postacie
    > założycieli, ojców - jak mówiono - Unii Europejskiej. Chcę przypomnieć
    przy tej okazji
    > tylko jedno zdanie Schumana jednego z faktycznych założycieli UE,
    chrześcijanina, który
    > powiedział bardzo mocno - to były lata 50: "Demokracja albo będzie
    chrześcijańska albo
    > przerodzi się w system totalitarny lub chaos". Fani dzisiejsi, decydenci
    dzisiejsi, władcy UE
    > powiedzieli Bogu "nie", powiedzieli chrześcijaństwu "nie". A więc prowadzą

    > organizację, według słów samego założyciela, ku totalitaryzmowi albo ku
    chaosowi. Myślę,
    > że warto się nad tym zastanowić.
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1