> no to im powiedz ze pojdziesz do sady i tak dostaniesz to co chcesz,
> jezeli sie uczysz to musza ci dawac, a ona dostawala alimenty od ojca na
> utrzymanie ciebie, a nie na twoje lody, ale teraz masz okazje sam sie
> wykazac w utrzymaniu siebie :), tylko nie licz na jakies krocie, ojciec
> to bedzie dawal min tego co dawal do tej pory, a matka to zalezy ile
> przysadzi sad.

Wiem ze matka nie na lody dawała chodzi mi o to ze po za alimentami sama
troche dokładała do mojego u3mania.
Matka dostaje jeszcze pieniadze na drugie dziecko czy w tym wypadku do
matki tez dostane alimenty?
Czy musze zakładac sprawe jesli alimenty są juz przysądzone matce na dzieci
czy wystarczy ze złoze ze nie o3muje mimo zasadzenia wiele lat temu na mnie?